Bo, jak wynika z przepisów, tak przecież nie jest. Zebrali więc swoje siły i postanowili walczyć o wymalowanie przejścia z prawdziwego zdarzenia tam, gdzie jest im ono potrzebne.
Zebra z pewnością przyczyni się do tego, że z ich studenckich portfeli przestanie ubywać gotówki... Ale przede wszystkim sprawi, że droga na uczelnię stanie się bezpieczna. A to wydaje się być najważniejsze w tej całej sprawie. Jestem zszokowana wypowiedzią policji, która nie uważa, by ten problem nie był palący. Jak to nie jest, skoro inicjatywę wymalowania pasów poparło w krótkim czasie ponad 2 tysiące młodych osób. Zadaję więc pytanie panu policjantowi: Co się musi stać, by sprawa stała się paląca?
Jestem pełna podziwu dla zaangażowania i działania przyszłych inżynierów. Trzymam kciuki za doprowadzenie sprawy do samego końca. I jestem przekonana, że zdesperowani, jeśli tylko otrzymaliby zgodę, to chętnie chwyciliby za pędzle i własnoręcznie wymalowali upragnioną zebrę.
Radzę jednak nie korzystać z tej podpowiedzi i poczekać cierpliwie na drogowców, a potem deptać z satysfakcją po upragnionych pasach!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?