Przez długie lata Jan Pieńczak był "prawą ręką" prezesa Wacława Draba. To jemu powierzone zostało zadanie znalezienia miejsca na nowy stadion Lecha, gdy obiekt na Dębcu był już za mały na potrzeby klubu.
O nowej lokalizacji stadionu mówił ulica "warzywna".
- Dlaczego "warzywnej"? Ano dlatego, że rosły tu dorodne pyry, kapusta oraz dużo zbóż. Wkoło było dużo wody - stawy, sadzawki. Kiedy nazajutrz spotkałem się z prezesem Wacławem Drabem, pojechaliśmy czarnym służbowym samochodem, dotarliśmy na miejsce i prezes rzekł: "Wiesz co, Janku? Tu będziemy budować kombinat sportowy naszego klubu". Było to w maju 1966 roku - wspominał po latach Jan Pieńczak.
Wiceprezes był człowiekiem o ogromnej energii, postacią bardzo pozytywną i lubianą przez wszystkich. Jan Pieńczak zmarł w poniedziałek o godzinie 14.45 w Szpitalu Wojskowym przy ulicy Grunwaldzkiej. Dożył 94 lat. Data pogrzebu będzie znana w najbliższych dniach.
Rodzinie składamy kondolencje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?