Żużel: Fogo Unia Leszno pokonała Lechmę Start Gniezno w derbach Wielkopolski [ZDJĘCIA]

Fogo Unia lepsza od Lechmy Startu w pierwszych od 14 lat ekstraligowych derbach Wielkopolski. Byki do zwycięstwa poprowadzili juniorzy Tobiasz Musielak oraz Piotr Pawlicki, którzy w dwójkę zdobyli aż 18 punktów. - Wynik meczu najlepiej pokazuje, że łatwo dzisiaj nie było. Rywale stawiali nam opór i w kilku wyścigach musieliśmy się naprawdę mocno napracować, by utrzymać korzystny wynik. Wygrana jednak cieszy - przyznał po meczu Musielak.

Co ciekawe, on tak jak i młodszy z braci Pawlicki, mimo że byli najskuteczniejszymi zawodnikami swojej drużyny, na tor wyjechali tylko czterokrotnie. - Tym razem to wystarczyło. Może w następnym meczu pojadą pięć, albo nawet sześć razy - dość wymijająco wytłumaczył tę sytuację trener Roman Jankowski.

Najmłodsi zawodnicy Fogo Unii swoje zrobili już w wyścigu młodzieżowym pokonując swoich rówieśników z Gniezna 5:1. Dzięki temu Byki wyszły na prowadzenie, którego już nie oddały do końca spotkania. Przez pewien czas gnieźnianie "trzymali" jednak wynik. Głównie za sprawą doskonale dysponowanego Mateja Zagar, który w pełni zasłużył na miano zawodnika meczu.

- Nie ukrywam, że dzisiaj pasowało mi dosłownie wszystko. Ten weekend był zresztą dla mnie wyjątkowo udany, bo dzień wcześniej zająłem drugie miejsce w Grand Prix w Bydgoszczy. Do pełni szczęści zabrakło tylko wygranej Startu w Lesznie - stwierdził Słoweniec.

Kluczowy dla losów spotkania okazał się 9 wyścig, w którym Grzegorz Zengota z Przemysławem Pawlickim podwójnie pokonali Piotra Świderskiego oraz Sebastiana Ułamka. Po tej wygranej Fogo Unia wyszła na 10-punktowe prowadzenie, a że kolejny bieg Byki wygrały 4:2, to było już w zasadzie po meczu.

Trener Lech Kędziora próbował jeszcze ratować sytuację zmianami taktycznymi, ale niewiele z nich wynikało, bo choć Zagar wygrywał wyścigi, to jego partnerzy z zespołu, odpowiednio Antonio Lindbaeck oraz Bajrne Pedersen, przyjeżdżali na metę na ostatnich miejscach. W drugiej fazie meczu przebudził się jeszcze Świderski, ale losów meczu odmienić to już nie mogło.

Beniaminek Enea Ekstraligi do końca walczył jednak o korzystny wynik i to przyniosło dość wymierny efekt, bo po wygranej w ostatnim wyścigu Lechma Start przegrała tylko 8 punktami. - To nam pozwala realnie myśleć o wywalczeniu punktu bonusowego w rewanżu - przyznał po meczu Zagar.

Fogo Unia Leszno - Lechma Start Gniezno 49:41
Fogo Unia: Prz. Pawlicki 8+1 (2,1,2,2,1), Zengota 8+1 (1,2,3,2,0), Bjerre 5 (0,3,1,1), Baliński 5 (2,0,3,0), Lindgren 5+1 (1,1,2,1), T. Musielak 10+1 (2,3,3,2), Pi. Pawlicki 8+2 (3,3,1,1)
Lechma Start: Zagar 15+1 (3,1,3,3,2,3), B. Pedersen 2 (0,2,0), Ułamek 3 (3,0,0,0), Świderski 10 (1,2,1,3,3), Lindbaeck 10+1 (2,3,0,2,1,2), O. Fajfer 1 (1,w,0,0), Lisiecki 0 (d).

Biego po biegu
1. Zagar, Prz. Pawlicki, Zengota, Pedersen 3:3
2. Pi. Pawlicki, Musielak, Fajfer, Lisiecki (d) 5:1 (8:4)
3. Ułamek, Baliński, Świderski, Bjerre 2:4 (10:8)
4. Pi. Pawlicki, Lindbaeck, Lindgren, Lisiecki 4:2 (14:10)
5. Bjerre, Pedersen, Zagar, Baliński 3:3 (17:13)
6. Musielak, Świderski, Lindgren, Ułamek 4:2 (21:15)
7. Lindbaeck, Zengota, Prz. Pawlicki, Fajfer (w) 3:3 (24:18)
8. Zagar, Lindgren, Pi. Pawlicki, Lindbaeck 3:3 (27:21)
9. Zengota, Prz. Pawlicki, Świderski, Ułamek 5:1 (32:22)
10. Baliński, Lindbaeck, Bjerre, Fajfer 4:2 (36:24)
11. Zagar, Zengota, Lindgren, Pedersen 3:3 (39:27)
12. Musielak, Zagar, Bjerre, Fajfer 4:2 (43:29)
13. Świderski, Prz. Pawlicki, Lindbaeck, Baliński 2:4 (45:33)
14. Świderski, Musielak, Pi. Pawlicki, Ułamek 3:3 (48:36)
15. Zagar, Lindbaeck, Prz. Pawlicki, Zengota 1:5 (49:41)