Mecz z Falubazem tak naprawdę rozpoczął się już w sobotni wieczór, kiedy to okazało się, że podczas Grand Prix Danii kontuzji doznali Fredrik Lindgren z Fogo Unii oraz Andreas Jonsson z Falubazu. Goście za jednego ze swoich liderów postanowili stosować zastępstwo zawodnika, leszczynianie natomiast musieli w trybie awaryjnym ściągnąć Mikkela Michelsena. - Nie było z tym większych kłopotów, bo Duńczyk był w Pile, gdzie startował w finale IMŚJ - wyjaśnił trener Roman Jankowski.
Już w trakcie meczu emocji także nie brakowało. Było one związane choćby ze stanem toru, który po opadach deszczu pozostawiał wiele do życzenia. - Robią się na nim dziury i koleiny - mówił Grzegorz Zengota. - Trudno na nim jechać na sto procent, bo wtedy można skończyc jak Tobiasz Musielak w 2 biegu, czyli wjechać w płot - dodawał Patryk Dudek.
Z czasem tor był jednak w coraz lepszym stanie. Z każdym kolejnym biegiem coraz lepiej jeździli też leszczynianie, ktorzy początkowo nie mogli znaleźć sposobu na liderów Falubazu. W 6 biegu Kenneth Bjerre ograł jednak Piotra Protasiewicza i dał sygnał do ataku. Prawdziwa euforia zapanowała po kolejnym wyścigu, w którym Damian Baliński na dystansie minął niezbyt mile przywitanego w Lesznie Jarosława Hampela.
Radość ponad 10-tysięcznej widowni była tym większa, bo po tym biegu Fogo Unia po raz pierwszy wyszła na prowadzenie. Baliński z Przemysławem Pawlickim dali o sobie znać także w 9 wyścigu i trener Falubazu, Rafał Dobrucki mógł już korzystać z rezerwy taktycznej. Tak też zrobił i cel osiągnął, bo tym razem Hampel z Dudkiem byli już bezbłędni.
Bardzo ważny dla losów spotkania wydawał się wyścig 13, w którym byłego kapitana Unii pokonali Zengota z Przemysławem Pawlickim, tym samym wyprowadzajac swój zespół na 6-punktowe prowadzenie. Bykom nie udało się jednak dowieźć prowadzenia do końca meczu, bo w biegach nominowanych klasą błysnął Hampel i z pomocą Dudka, a później Pratasiewicza zapewnił swojej nowej drużynie remis w całym spotkaniu. Goście zainkasowali też punkt bonusowy.
- Remis nie jest złym wynikiem, ale punktu straconego w dwóch ostatnich wyścigach bardzo żal. Falubaz miał dzisiaj trochę łatwiej, bo mógł stosować za Jonssona "zetzetkę". My takiej możliwości za Lindgrena nie mieliśmy. Do końca jednak walczyliśmy i naszej postawy na pewno nie musimy się wstydzić - stwierdził po ostatnim wyścigu jeden z bohaterów meczu, Damian Baliński.
Fogo Unia Leszno - Stelmet Falubaz Zielona Góra 45:45 (pierwszy mecz 58:32 dla Falubazu, bonus Falubaz)
Fogo Unia: Prz. Pawlicki 10+1 (2,1,3,2,2), Baliński 10+1 (1,3,2,3,1), Michelsen 2+2 (1,1,0), Zengota 8 (2,2,1,3,0), K. Bjerre 8 (2,3,3,0,0), T. Musielak 2+1 (w,1,1), Pi. Pawlicki 5+1 (2,1,u,2).
Falubaz: Jonsson zz, Davidsson 1 (d,0,1), Protasiewicz 11+2 (3,2,2,1,1,2), K. Jabłoński 0 (0,0,0,0,0), Hampel 18 (3,3,2,3,1,3,3), Dudek 14+1 (3,3,d,2,2,3,1), Zgardziński 1 (1,0).
Bieg po biegu
1. Hampel, Prz. Pawlicki, Baliński, Davidsson (d) 3:3
2. Dudek, Pi. Pawlicki, Zgardziński, Musielak (u) 2:4 (5:7)
3. Protasiewicz, Zengota, Michelsen, Jabłoński 3:3 (8:10)
4. Hampel, Bjerre, Pi. Pawlicki, Zgardziński 3:3 (11:13)
5. Dudek, Zengota, Michelsen, Davidsson 3:3 (14:16)
6. Bjerre, Protasiewicz, Musielak, Jabłoński 4:2 (18:18)
7. Baliński, Hampel, Prz. Pawlicki, Dudek (d) 4:2 (22:20)
8. Bjerre, Protasiewicz, Davidsson, Pi. Pawlicki (u) 3:3 (25:23)
9. Prz. Pawlicki, Baliński, Protasiewicz, Jabłoński 5:1 (30:24)
10. Hampel, Dudek, Zengota, Michelsen 1:5 (31:29)
11. Baliński, Dudek, Protasiewicz, Bjerre 3:3 (34:32)
12. Dudek, Pi. Pawlicki, Musielak, Jabłoński 3:3 (37:35)
13. Zengota, Prz. Pawlicki, Hampel, Jabłoński 5:1 (42:36)
14. Hampel, Prz. Pawlicki, Dudek, Zengota 2:4 (44:40)
15. Hampel, Protasiewicz, Baliński, Bjerre 1:5 (45:45)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?