O tym, że Start może mieć problemy z uzyskaniem licencji mówiło się od pewnego czasu. Decyzja żużlowej centrali może być jednak o tyle zaskakująca, ponieważ gnieźnianie nie tak dawno dokonali wyjątkowo spektakularnych transferów, sprowadzając m.in. dwóch żużlowców z Grand Prix - Duńczyka Bjarne Pedersena i Szweda Antonio Lindbaecka. Nic więc dziwnego, że Start zresztą natychmiast odniósł się do decyzji komisji do spraw licencji.
- Mając świadomość nie złożenia kompletu wymaganych dokumentów, dotyczących dwójki naszych zawodników, Michała Szczepaniaka oraz Tai Woffindena, rozumiemy i akceptujemy fakt ewentualnego nie przyznania nam licencji w pierwszym etapie weryfikacyjnym. Jednocześnie pragniemy poinformować, iż w obu wcześniej wymienionych przypadkach przygotowane mamy gotowe harmonogramy spłat i środki na ich realizację. W obliczu powyższego chcemy oświadczyć, iż nieuchronność spłaty wszystkich zaciągniętych przez klub zobowiązań, jest dla nas oczywista - można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu klubu.
Władze Startu zapewniły jednocześnie, że "udział drużyny w rozgrywkach I ligi w sezonie 2012 jest niezagrożony, a cel wyznaczony przez klub pozostaje niezmienny". Sytuacja Startu wkrótce może ulec znaczącej poprawie, ponieważ jeszcze przed światami czerwono-czarni mają ogłosić nazwę nowego sponsora głównego klubu.
Pewni otrzymania licencji wydają się być również szefowie klubów z Ostrowa oraz Piły. W tym przypadku problemem był brak części dokumentacji dotyczącej finansów oraz spraw formalnych, która wkrótce ma zostać uzupełniona.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Żużlowcy poszukują miejsca na stadion
Sąd: Kibic skazany na oglądanie sportu tylko w telewizji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?