Biało-czerwone wiązanki kwiatów pod pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru przypominały w sobotę poznaniakom o 69. rocznicy zakończenia walk o Monte Cassino. Niewielu z nich znalazło bowiem czas, żeby wziąć udział w obchodach zorganizowanych przez Stowarzyszenie b. Żołnierzy Sił Zbrojnych na Zachodzie "Karpatczyków" i poznański oddział Związku Sybiraków.
Rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela, a skończyły na przemówieniu i złożeniu wiązanek kwiatów pod pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru.
Wśród tych, którzy pamiętali, byli nie tylko kombatanci, ale także licealiści z XXX LO, którzy wystawili poczet sztandarowy. Mimo, iż zwycięstwo odniesione przez żołnierzy II Korpusu Polskiego dowodzonego przez gen. Władysława Andersa należy do największych zwycięstw polskiego oręża, zabrakło żołnierzy. Zabrakło także przedstawicieli władz, nie licząc symbolicznego udziału urzędu marszałkowskiego.
- To był dzień, który był naszą chwałą; dzień zwycięstwa, które otworzyło drogę innym - mówi Zenon Wechmann, przewodniczący Wojewódzkiej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych. - Nasz dług to jedynie pamięć, ale i tego nie potrafimy spłacić. Kłócimy się o historię, ale gdy trzeba ją uszanować, nie ma chętnych. Są momenty, w których Polacy widzą swoje ja, swoje miejsce w Europie i świecie. Są one jednak zbyt rzadkie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?