Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Abramsy jeżdżą na Biedrusku. Trwa szkolenie polskich czołgistów na amerykańskich czołgach

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Abramsy stacjonują w Biedrusku. Jeden z nich był nawet tłem dla ciekawej ogólnopolskiej akcji czytania "Ballad i romansów" Adama Mickiewicza.
Abramsy stacjonują w Biedrusku. Jeden z nich był nawet tłem dla ciekawej ogólnopolskiej akcji czytania "Ballad i romansów" Adama Mickiewicza. Robert Woźniak
Dotąd niepokonane w pancernych pojedynkach czołgi są wykorzystywane przez polskich żołnierzy w Poznaniu.

W podpoznańskim Biedrusku stacjonuje dwadzieścia osiem amerykańskich czołgów M1A2 Abrams, w wersji SEPv2. Nie stoją tu bezczynnie – trwa bowiem szkolenie polskich specjalistów i instruktorów, a niebawem rozpocznie się drugi kurs – przyszłych polskich załóg. Polska zamówiła 250 wozów nowszej wersji SEPv3, które mają trafić do nas do 2026 roku.

- Amerykanie twierdzą, że to najlepszy czołg na świecie, a nasi żołnierze przekonali się, że wyprzedza klasą inne rodzaje czołgów – mówi kpt. Marcelina Kusza–Sulowska, oficer prasowy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu.

Żelazna Dywizja i poznańskie Centrum szykują instruktorów

Abramsy z Poznania są przedstawicielami pierwszej partii 116 używanych maszyn reprezentujących wersję SEP v2, która ma jako pierwsza trafić do Polski, przed zakupionymi w pakiecie przedstawicielami najnowszej wersji, wchodzącej do uzbrojenia amerykańskiej armii od 2020 roku. To pierwszoliniowe maszyny bojowe, które jeszcze w tym roku odbędą ostre strzelania na poligonie. Dotarły do Polski 18 lipca tego roku.

Zobacz też: Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu świętuje swoje 20-lecie. Pokazano Abramsa i Żmiję! [ZDJĘCIA]

Dwadzieścia osiem Abramsów robi wrażenie w parku sprzętu technicznego. Szkolą się na nich na razie specjaliści z 18 Dywizji Zmechanizowanej – z dumą noszącej nazwę Żelaznej Dywizji, a także żołnierze z poznańskiego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych, którzy pracują jako technicy specjaliści, osoby funkcyjne w kompaniach remontowych, a także instruktorzy, którzy w przyszłości obejmą prowadzenie szkoleń na Abramsach. Sama „Osiemnasta” czeka na swoje obiecane czołgi i własnych ekspertów, a póki co za kilka dni rozpocznie największe w tym roku ćwiczenia – manewry Niedźwiedź’22, na poligonie w Nowej Dębie. W zasadzie – trudno mówić o rozpoczęciu, bo na poligonie 18 Dywizja organizuje już ćwiczenia polskich czołgów Leopard z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej i brytyjskich Challengerów z The Queen’s Royal Hussars – preludium do Niedźwiedzia! A minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak informując o tym, że Polska złożyła zapytanie ofertowe w sprawie zakupu 96 amerykańskich śmigłowców uderzeniowych Apache dodał, że… w pierwszej kolejności miałyby trafić do Żelaznej Dywizji, gdzie miałyby współpracować z jej Abramsami.

Jesteśmy tuż przed drugim kursem - teraz już dla załóg

- Teraz w Biedrusku szkolą się żołnierze polscy w ramach pakietu szkoleniowego otrzymanego podczas zakupu wersji SEP v3 – mówi kpt. Marcelina Kusza–Sulowska. - Kurs rozpoczął się na przełomie lipca i sierpnia i jest to pierwsza część szkoleń, tzw. Field Level Maintenance New Equipment Training: typowo obsługowe, obejmujące zajęcia z teorii oraz - w przeważającej części – zajęcia praktyczne na czołgach. Ten etap prowadzony jest przez Amerykanów: za dydaktyczną część odpowiada personel rządu USA i firmy General Dynamics, do tego uczestniczą w nim żołnierze amerykańscy nadzorujący szkolenie i zabezpieczający sprzęt.

Jeszcze we wrześniu, w ostatnim jego tygodniu, rozpoczął się drugi etap szkolenia – czyli Operated Field New Equipment Training: podzielony będzie on na dwie tury. W sumie weźmie w nich udział dziewięćdziesięciu polskich żołnierzy – przyszłych członków zgrywających się załóg, które w listopadzie wyjadą Abramsami na poligon, gdzie odbędzie się pierwsze nasze ostre strzelanie z armat 120 mm. Co ciekawe, działo będące głównym uzbrojeniem naszych Abramsów, zostało zaprojektowane przez niemieckiego Rheinmetalla, a najnowsza amunicja podkalibrowa może eliminować czołgi wroga w odległości ponad dwóch kilometrów.

- Abrams uważany jest za jeden z topowych czołgów na świecie – przyznaje kpt. Marcelina Kusza-Sulowska. - Amerykanie twierdzą, że jest najlepszy. Nasi żołnierze przekonali się, że faktycznie wyprzedza klasą inne rodzaje czołgów. Ma wiele atutów, do których należy wysoka przeżywalność, nowoczesny system kierowania ogniem czy bardzo duże możliwości w zakresie komunikacji, nie tylko z innymi czołgami, ale też z lotnictwem i artylerią, co na nowoczesnym polu walki jest niezwykle istotne.

Niepokonane w pancernych pojedynkach

Abramsy bojowo zostały po raz pierwszy użyte w czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku, gdy ich przeciwnikami były głównie przestarzałe T-55 i nieliczne T-72 – nowsze, ale też nie mające wielkich szans z amerykańskimi czołgami. W 2003 roku wróciły na pole walki z irackimi czołgami, ponownie demonstrując swoją wyższość. Jedyne straty wówczas w szeregach Abramsów spowodowane były wybuchem bardzo silnego ładunku, specjalnie wzmocnionych min przeciwpancernych (2 czołgi, 3 członków załóg), kilka maszyn zostało też trafionych przez „przyjacielski ogień” - omyłkowe ostrzelanie przez innego Abramsa i przez własne śmigłowce. Inne państwa również bojowo używały zakupionych Abramsów – Arabia Saudyjska i od 2012 roku Irak – one poniosły jednak pewne straty w walkach, spowodowane użyciem przeciwpancernych pocisków kierowanych. Abramsy za to, jak na razie, utrzymują nimb niepokonanych w pojedynkach z innymi czołgami.

Zastępują czołgi przekazane Ukrainie

Polska z 366 sztukami tych wozów bojowych byłaby teoretycznie czwartym największym użytkownikiem Abramsów po armii USA, Egiptu i Arabii Saudyjskiej. W końcu sierpnia firma General Dynamics Land Systems podała informację, że Polska zamówiła 250 czołgów w wersji SEPv3, wartych 1,148 mld dolarów, które będą dostarczone do 2026 roku.

- Kiedy w ubiegłym roku ogłaszaliśmy kupno 250 czołgów Abrams, mówiliśmy, że proces wdrażania będzie postępował szybko. I teraz faktycznie rozpoczyna się szkolenie załóg czołgów Abrams. Naszym celem jest, by na wyposażenie Wojska Polskiego trafiło 116 czołgów starszej wersji w przyszłym roku i w następnej kolejności 250 najnowszych, takiej samej wersji, jaką dostanie US Army. Naszym zadaniem jest zwiększanie sił obronnych Rzeczypospolitej Polskiej dzięki najnowszym czołgom i budowanie interoperacyjności z armią USA – mówił 10 sierpnia minister Mariusz Błaszczak, w czasie oficjalnej inauguracji szkolenia na Biedrusku. - Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń za naszą wschodnią granicą. Naszym zadaniem jest odstraszanie, stworzenie tak silnych sił polskich, by agresor nie poszedł dalej. W tym roku trwa szkolenie, a w przyszłym roku przejmujemy te egzemplarze, o których mówi umowa o wypełnieniu luki powstałej po przekazaniu sprzętu walczącej Ukrainie.

Wiadomo, że w ramach pakietu szkoleniowego należącego do zakupu czołgów M1A2, do końca 2022 roku szkolenie przejdzie łącznie ok. 150 żołnierzy polskich, w tym kadra techniczna, instruktorska oraz załogi czołgów. Pakiet dotyczy też szkoleń z zakresu wykorzystania współpracujących z Abramsami pojazdów wsparcia i zabezpieczenia technicznego.

Nie jest to pierwszy kontakt Polaków z Abramsami: w październiku ubiegłego roku informowaliśmy, że sześciu instruktorów poznańskiego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych przyleciało na zaproszenie Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych do 204th Regional Training Institute - ośrodka szkoleniowego w ­ w stanie Idaho. Tam zdobywali wiedzę na temat amerykańskiego podejścia do szkolenia specjalistycznego załóg, obsługi wozów bojowych, taktyki i wykonywania zadań ogniowych.

od 16 lat
Agencja Mienia Wojskowego regularnie przeprowadza przetargi, na których pozbywa się niepotrzebnego już sprzętu i wyposażenia. Oferty czasami potrafią zaskoczyć, bo poza charakterystycznymi dla armii przedmiotami, można w nich natrafić na prawdziwe perełki i rzeczy z pozoru dla niej nietypowe. Od wojska kupimy więc m.in. fotel stomatologiczny, pianino czy aparat do szczepień bezigłowych. Co jeszcze? Zobacz najciekawsze oferty z przetargów AMW --->

Fotel stomatologiczny, auta, aparat do szczepień. Nie uwierz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski