Niebezpieczne beczki grożą wybuchem
Jak pisaliśmy w ubiegłym roku, niebezpieczne substancje zgromadzone w beczkach koło Stęszewa od pięciu lat zagrażają parkowi narodowemu. Mimo wydania przez burmistrza Stęszewa nakazu usunięcia nielegalnego składowisko, nic się w tej sprawie nie zmieniło od lat. Z kolei gminy nie stać na usunięcie składowiska, którego koszt sięga milionów złotych.
- Problem nielegalnego składowiska odpadów w Wielkiej Wsi to przykład porażki instytucji państwowych. Sprawa jest znana od co najmniej 4 lat i nikt nie potrafi jej rozwiązać. Będę na ten temat interweniował w Ministerstwie Środowiska oraz u Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Mam nadzieję, że odpowiedzialni za ochronę środowiska w Polsce obudzą się nim dojdzie do jakiejś katastrofy ekologicznej - zapowiedział Adam Szłapka, "jedynka" poznańskiej listy Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj także: 16-osobowa rodzina z Tarnowa Podgórnego została bez dachu nad głową. W pomoc zaangażowała się posłanka Jadwiga Emilewicz
Nielegalne składowisko jak tykająca bomba
W sprawie nielegalnego składowiska interweniowała także w ubiegłym roku senatorka, obecna kandydatka do sejmu z czwartego miejsca listy Koalicji Obywatelskiej. Nie wiadomo jednak jaki był efekt interwencji w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?