Dwie firmy z Chełmiczek w woj. kujawsko-pomorskim i jedna z Książa Wielkopolskiego kupowały tzw. sól wypadową, którą sprzedawały potem o wiele drożej jako spożywczą. Od wybuchu afery trwały kontrole w zakładach do których trafiała zafałszowana sól. W ich wyniku w całym kraju zakwestionowano prawie 700 ton soli, w tym 220 w Wielkopolsce. Co się z nią stanie?
- Sól na pewno nie będzie miała zastosowania spożywczego. Musimy się zastanowić, co z nią zrobić. Tu wchodzą w grę przepisy o ochronie środowiska. Ta sól nadaje się praktycznie tylko na drogi, bo spalić się jej nie da - wyjaśnia Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Rzecznik GIS podkreśla, że sprawa w ogóle nie dotyczy soli jodowanej, która trafia do sklepów.
CZYTAJ TEŻ:
AFERA SOLNA: SPRZEDAWALI SÓL PRZEMYSŁOWĄ JAKO JADALNĄ
AFERA SOLNA: NOWE FAKTY
ZABEZPIECZONO 470 TON SOLI
ROZMOWA Z ANDRZEJEM TRYBUSZEM, WIELKOPOLSKIM INSPEKTOREM SANITARNYM
Problem w tym, że aby firmy mające na magazynie zakwestionowaną sól wiedziały, co mają z nią dalej zrobić, urzędnicy muszą wydać decyzję. Rozwiązanie z przeznaczeniem na posypywanie dróg wydaje się tym najwłaściwszym. Sól jednak trzeba będzie gdzieś zmagazynować, bo zima już się kończy.
GIS zdecydował też o wycofaniu z obrotu towarów spożywczych, które mogą zawierać sól wypadową, choć nie jest wcale pewne, czy faktycznie do nich trafiła.
Firma z Książa Wielkopolskiego sprzedawała też normalną sól. Prokuratorzy muszą teraz sprawdzić, gdzie i w jakich ilościach trafiał produkt, który nieuczciwe firmy kupowały od włocławskiego Anwilu.
W całym kraju do utylizacji skierowano 227 ton produktów spożywczych, w Wielkopolsce kilkadziesiąt. Są to m.in. ogórki kiszone, chleb, kiełbasa, kapusta kiszona i ćwikła buraczana.
Dlaczego zdecydowano się na taki krok skoro Sanepid przekonywał, że sól wypadowa wcale nie zagraża naszemu zdrowiu?
- Jest podejrzenie, że mogą to być produkty zafałszowane i zgodnie z zasadą ostrożności, taka żywność została ściągnięta z rynku - wyjaśnia Jan Bondar.
Ze sklepów i hurtowni wróci więc do producentów, którzy muszą zająć się jej utylizacją i pokryć jej koszty. Tylko niektóre wyroby można kompostować albo wyrzucić na wysypisko.
- Większość produktów jest spalana - informuje Beata Mikołajczak z firmy Eko-Bis zajmującej się gospodarowaniem odpadami.
Koszt takiej operacji zależy nie tylko od rodzaju towaru i jego ilości, ale też np. sposobu pakowania.
Jaką mamy pewność, że przetwory z solą wypadową faktycznie znikną z rynku? Za niewykonanie decyzji GIS grożą nawet dwa lata więzienia. To więcej, niż maksymalna kara jaka może być zasądzona w sprawie przedsiębiorców sprzedających sól wypadową jako spożywczą.
Afera solna jeszcze nie została rozwiązana, a już wychodzą na jaw kolejne fakty związane ze sprzedażą suszu jajecznego. W piątek radio Merkury podało, że w produkowanym w Kaliszu suszu były bakterie chorobotwórcze.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?