Andrzej Patalas zasłabł w styczniu, w czasie wizyty w Warszawie. Mimo natychmiastowej pomocy medycznej nie odzyskał przytomności. Przyczyną zasłabnięcia była niewydolność krążeniowa.
- Trudno uświadomić sobie fakt, że więcej już się nie spotkamy. Pan prezes był dla wielu pracowników spółki Autostrada Wielkopolska więcej niż szefem. Był przyjacielem i powiernikiem. Ceniliśmy go za jasność umysłu i umiejętność koncentrowania na sprawach najważniejszych. Zawsze szanował ludzi i do celu, jakim było wybudowanie autostrady A2 zmierzał z poszanowaniem innych. Szefa zapamiętam jako człowieka wymagającego, a zarazem życzliwego ludziom - mówi Zofia Kwiatkowska, rzecznik spółki AWSA.
Odszedł człowiek, któremu Wielkopolska zawdzięcza 250 kilometrów autostrady, ale budową dróg zajmował się od roku 1965, pracując na różnych szczeblach administracji drogowej. Pochodził z Krotoszyna, studiował na Politechnice Poznańskiej. Karierę zawodową zaczął w roku w 1965 r. w Wojewódzkim Zarządzie Dróg Publicznych.
W latach 70. był wiceszefem Dyrekcji Okręgowej Dróg Publicznych, a od 1980 r. szefem. W państwowej administracji drogowej pracował do 1991 r. Potem założył spółkę Autostrada Wielkopolska SA, która otrzymała pierwszą koncesję na budowę prywatnej autostrady A2 w Polsce.
Do maja ubiegłego roku Andrzej Patalas był prezesem spółki. Później mimo, że przeszedł na emeryturę był członkiem rady nadzorczej AWSA. Prowadził też zajęcia na Politechnice Poznańskiej na wydziale architektury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?