Marta Strzelecka o „Ziemiankach"
Pańszczyźniane chłopki znamy już z książki Joanny Kuciel-Frydryszak. Wśród bohaterek znalazła się babcia profesora Edmunda Waszyńskiego, Wiktoria Figlak z Pępowa, która była tytułową pańszczyźniana chłopką.
Historią kobiet zajęła się również Marta Strzelecka, która na tapet wzięła ziemianki. Autorka zastanawia się, co łączyło zamożne ziemianki z ciężko pracującymi od świtu do zmierzchu chłopkami.
Doświadczenie dziennikarskie pomogło mi w pracy nad książką. Szczególnie podczas rozmów telefonicznych, bo „Ziemianki" pisałam podczas pandemii - mówiła Marta Strzelecka.
Autorka „Ziemianek" przyznała, że nurt książek, w których mowa jest o ludowej historii Polski powrócił i jest coraz bardziej popularny. Wszystko za sprawą między innymi Adama Leszczyńskiego i „Ludowej historii Polski" czy Andrzeja Chwalby i książki zatytułowanej „Cham i pan. A nam, prostym, zewsząd nędza".
Szkoła w Nałęczowie, założona w 1908 roku, wpisuje się w ostatni rozdział historii polskiego ziemiaństwa. W prowadzonej przez ziemianki placówce nauczano kobiety z różnych klas, przede wszystkim chłopki i uczono fachowego prowadzenia gospodarstw - dodaje autorka.
W Kórniku, w Wielkopolsce prężnie działała szkoła założona przez Jadwigę Zamojską. Szkoła była wzorem dla innych zakładanych przez ziemianki.
Nie udało się ustalić dokładnej liczby szkół zakładanych przez ziemianki, i kobiet, które je skończyły. To zadanie stoi przede mną - dodaje Strzelecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?