Wszedł system e-TOLL
Przypomnijmy, likwidacja bramek, która miała miejsce 1 grudnia 2021 r. na państwowych odcinkach autostrad A2 (Konin – Stryków) oraz A4 (Wrocław – Sośnica) dla pojazdów lekkich, wynikała z dostosowania poboru opłat do zapisów ustawy z dnia 15 kwietnia 2021 r. o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym.
Owo podniesienie szlabanów wcale jednak nie oznaczało, że te odcinki autostrad stały się bezpłatne. Manualny System Poboru Opłat (MSPO) zastąpiony został przez System Poboru Opłaty Elektronicznej (SPOE KAS) o nazwie e-TOLL. Bezpłatnymi wspomniane odcinki stały się owszem, ale dopiero 1 lipca 2023 r.
500 złotych kary
Kto w tamtym czasie korzystał z autostrady bez zakupu biletu w wersji elektronicznej (lub papierowej w wybranych punktach partnerskich), płaci i to sporo. W myśl bowiem art. 37a ustawy o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym, „Za niewniesienie opłaty za przejazd autostradą, o której mowa w art. 37a ust. 7, w tym za kontynuację przejazdu autostradą lub jej odcinkiem po upływie daty i godziny końca okresu ważności wskazanych na bilecie autostradowym, od wnoszącego opłatę pobiera się opłatę dodatkową w wysokości 500 zł”.
Ponad 100 tys. kierujących nie zakupiło biletu
Okazuje się, że w tych, którzy między 1 grudnia 2021, a 30 czerwca 2023 nie kupiło biletu było naprawdę wielu.
– Do 25 kwietnia 2024 r. do dyrektora IAS Łódź Ministerstwo Finansów przekazało 109.510 informacji o naruszeniu obowiązku wniesienia opłaty za przejazd na odcinku autostrady A2 Konin-Stryków – poinformował nas resort finansów.
Słowo „informacja” jest w tym przypadku w zasadzie synonimem wyrażenia „wezwanie do zapłaty”. Jeśli wspomnianą ilość „informacji” przemnożymy przez wspomnianą w ustawie kwotę 500 złotych, otrzymamy astronomiczną kwotę 54.755.000 złotych. Czyli grubo ponad 50 milionów. Tyle dodatkowo – wg stanu na 25 kwietnia tego roku – „zarobił” fiskus na korzystających z autostrady. Dodatkowo, albowiem gdyby we wspomnianym okresie szlabany były opuszczone, kierujący osobówkami zapłaciliby za przejazd między Koninem a Strykowem nie grubo ponad 50 mln a łącznie niewiele ponad 1 milion (licząc 9,90 zł za przejazd).
Proces weryfikacji trwa
Co więcej, skala zjawiska może być jeszcze większa i na pewno jest. Ministerstwo Finansów nie napisało nam przecież, że liczba 109.510 „informacji” jest finalną. To bliżej nieokreślony procentowo stan na 25 kwietnia tego roku. Nie wiemy więc, na jakim etapie jest resort finansów jeśli chodzi o identyfikację właścicieli pojazdów kursujących między Koninem a Strykowem od grudnia 2021 do czerwca 2023. I mowa tylko o odcinku autostrady A2 Konin – Stryków.
– Proces weryfikacji oraz obsługi naruszeń obowiązku uiszczania opłaty za przejazd autostradą zrealizowanych do 30 czerwca 2023 roku nie został jeszcze zamknięty i dane o przejazdach są nadal w trakcie weryfikacji
– tyle resort finansów.
Trzeba było czytać tablice informacyjne
Ministerstwo zaznacza jednocześnie, że o wjeździe na płatne odcinki autostrad informowały kierowców tablice informacyjne z oznaczeniem płatnej autostrady.
– Dla użytkowników systemu e-TOLL uruchomiona została strona internetowa etoll.gov.pl, na której na bieżąco zamieszczane były wszelkie informacje na temat sposobu opłat za przejazd płatnymi odcinkami autostrad A2 (Konin-Stryków) i A4 (Wrocław-Sośnica).
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?