Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez parkingu w dzielnicy sądowej grozi nam paraliż komunikacyjny

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Bez parkingu w dzielnicy sądowej grozi nam paraliż komunikacyjny
Bez parkingu w dzielnicy sądowej grozi nam paraliż komunikacyjny Waldemar Wylegalski
Rada Osiedla Stare Miasto apeluje o budowę wielopoziomowego parkingu w dzielnicy sądowej. Inaczej grozi nam tutaj paraliż komunikacyjny.

Zlokalizowanie w jednej części Poznania rozrzuconych wcześniej po całym mieście gmachów wymiaru sprawiedliwości pod wieloma względami jest dobrym rozwiązaniem.

Sądy przy Al. Marcinkowskiego, prokuratura przy Solnej, Sąd Okręgowy przy Hejmowskiego i powstający właśnie przy tej samej ulicy Sąd Apelacyjny, Areszt Śledczy przy Młyńskiej tworzą tzw. dzielnicę sądową. Chcąc mieć pełen obraz sytuacji, należy jeszcze dodać funkcjonujące w tej okolicy szkoły, Urząd Marszałkowski, akademik (w dawnym hotelu Polonez) i powstający obok niego drugi dom studencki.

Paraliż komunikacyjny
– 40 minut szukałam miejsca do zaparkowania – żali się pani Maria. – Nie będę przecież ten stos dokumentów dźwigać przez pół miasta lub trzy razy przesiadać się z autobusu na autobus. O wszystkim pomyśleli, ale nie o miejscu dla aut. Do tego nie wiem na ile opłacić strefę, bo trudno przewidzieć ile potrwa rozprawa.

Nie jest to odosobniona opinia. Narzekają nie tylko klienci sądów, ale także ich pracownicy, adwokaci i w końcu sami mieszkańcy . Ich zdaniem, nagromadzenie w jednym miejscu tylu gmachów publicznych bez odpowiedniego skomunikowania tego obszaru i zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc parkingowych rodzi poważny problem. Radni osiedlowi ze Starego Miasta wskazują, że brak jakichkolwiek działań doprowadzi do katastrofy.
– Pod względem komunikacyjnym to będzie Armagedon – uważa Jacek Maleszka z Rady Osiedla Stare Miasto. – Musimy pamiętać o specyfice dzielnicy sądowej i pozostałych instytucjach. Przyjeżdżają do nich ludzie z całego regionu. Często mają ze sobą teczki pełne dokumentów, spieszą się na rozprawy. Komunikacja miejska jest dostępna, ale nieprosta co wymusza dojazd tutaj autem.

Miejsca dla pracowników
Kilka tygodni temu Rada Osiedla Stare Miasto zwróciła się do władz sądów i prokuratur oraz do Urzędu Marszałkowskiego o informacje, dotyczące istniejących i planowanych miejsc parkingowych. Np. w Sądzie Okręgowym przy Hejmowskiego znajduje się podziemny parking na ok. 250 samochodów.

– Miejsca w budynkach są przeznaczone dla pracowników danej instytucji co tłumaczone jest względami bezpieczeństwa – mówi J. Maleszka.

Podobnie będzie w budowanym właśnie gmachu Sądu Apelacyjnego. Inwestycja, której koszty szacowane są na ponad 63 mln zł, ma zakończyć się w 2020 r. – Zaplanowano tutaj 54 miejsca dla aut na parkingu podziemnym oraz 19 na terenie nieruchomości – wyjaśnia sędzia Elżbieta Fijałkowska, rzecznik Sądu Apelacyjnego.

Dla interesantów przewidziano dziewięć miejsc parkingowych, w tym trzy dla osób niepełnosprawnych.
– Uważamy, że dla sprawnego i racjonalnego korzystania z dzielnicy sądowej w tym rejonie powinien zostać wybudowany kilkupoziomowy parking zintegrowany z biurowcem – twierdzi Andrzej Rataj, radny klubu PO i jednocześnie przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto.

Zdaniem J. Maleszki, można byłoby tutaj zastosować podobne rozwiązanie, jak przy ul. Za Bramką. – Niekoniecznie musi on być tak kosztowny – uważa J. Maleszka. – Wystarczy otwarty parking buforowy, który byłby płatny. Można byłoby go wybudować choćby w okolicach hotelu Ikar.

Radni osiedlowi podkreślają, że już teraz należy pomyśleć o zabezpieczeniu działek na ten cel. – Warto tę propozycję rozważyć – sądzi Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. – Wcześniej jednak trzeba sprawdzić do kogo należy ten teren. Trzeba też znaleźć finansowanie takiego przedsięwzięcia.

W nieoficjalnych rozmowach część sędziów także uważa, że pomysł budowy takiego parkingu jest godny poparcia.
J. Maleszka przypomina, że przedstawiciele sądów i policji protestują przeciwko planom rewitalizacyjnym na Al. Marcinkowskiego, ponieważ wiąże się to z likwidacją miejsc parkingowych. – Motywują to potrzebami swoich klientów – przypomina J. Maleszka. – Jednak przy realizacji własnych inwestycji nie są zainteresowani tym problemem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski