Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bieg Maniacka Dziesiątka: Pobiegną ulicami Poznania, by pomóc chorej na raka

Robert Domżał
W najbliższą sobotę na ulicach Poznania rozegrany zostanie bieg Maniacka Dziesiątka. Chociaż to dziewiąta edycja tego biegu, to jednak na ulice miasta zawodnicy wybiegną po raz pierwszy.

Najlepsi uhonorowani zostaną medalami z okruchami meteorytu. Biegacze chcą też pomóc 20-latce chorej na raka.

Kosmiczne medale trafią do najlepszych trzech biegaczek oraz biegaczy. Dodatkowo jeden taki medal rozlosowany zostanie wśród pozostałych uczestników biegu. Inni zawodnicy, którzy dobiegną do mety otrzymają medale w trzech kolorach: złotym - dla pierwszej setki, srebrnym dla kolejnych czterystu i brązowym dla biegaczy sklasyfikowanych na miejscach 501 i dalszych. Wśród startujących będzie czołówka polskich biegaczy i trzej zawodnicy z Kenii.

- Sami się zgłosili i to najlepszy dowód, że poznański bieg cieszy się z uznaniem w świecie. Jest tak dzięki dobrym wynikom jakie dotąd w Poznaniu uzyskiwano - mówi Artur Kujawiński, dyrektor biegu.

Na najwyższym poziomie ma być też organizacja imprezy. Bieg nie powinien spowodować większych uciążliwości dla mieszkańców miasta i osób, które przez Poznań przejeżdżają. Start zaplanowany jest na godzinę 12. Najszybsi powinni osiągnąć metę już po około 28 - 30 minutach.Ale jak mówi Artur Kujawiński już po 20 minutach od startu będą oni nad Maltą, a ostatnie trzy kilometry trasy poprowadzone zostały ścieżką wokół jeziora. Ostatni, spośród ponad 2500 osób jakie są na liście startowej, spodziewani są na mecie po około 80 minutach od rozpoczęcia biegu.

Na trasie będą tak zwane śluzy, które ułatwią przejazd przez skrzyżowania w momentach, gdy między zawodnikami będzie duży odstęp. Bieg zabezpieczać będzie około 100 osób, wśród których będą zarówno pracownicy MPK, policjanci, pracownicy agencji ochrony jak i wolontariusze.

Start w tym roku ulokowany jest na ulicy Baraniaka. Następnie zawodnicy pobiegną ulicami: Berdychowo, Piotrowo, Kórnicka, Mostem Rocha, Grobla, Wierzbowa, Mostowa, Garbary, Kazimierza Wielkiego i ponownie Kórnicką, Mostem Rocha, Piotrowo, Berdychowo. Ostatnie trzy kilometry zawodnicy pokonają wzdłuż brzegu jeziora Maltańskiego, a finisz ulokowano na mecie toru regatowego.
Nowa trasa uzyskała atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Jej przebieg został oczywiście zaakceptowany przez poznański Zarząd Dróg Miejskich.

- Po raz pierwszy na Maniackiej Dziesiątce będą oficjalni sędziowie ze związku PZLA. To warunek, aby uzyskane wyniki były honorowane w tabelach polskiej lekkiej atletyki - mówi Artur Kujawiński, dyrektor biegu.

Maniacka Dziesiątka to nie tylko bieganie. W trakcie tegorocznej edycji będą zbierane pieniądze na lek dla Agaty Sadzak, która w wieku 20 lat zachorowała na raka. Jeśli uczestnicy i kibice przekażą 8 zł na ten cel wówczas akcja powinna zakończyć się powodzeniem - mówią organizatorzy.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski