W listopadzie 2019 roku na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu doszło do kolizji dwóch samochodów. Prokuratura uznała, że to policjant jadąc nieoznakowanym radiowozem nie zachował należytej ostrożności i uderzył w inny pojazd. Funkcjonariusz nie przyznał się do winy, twierdząc, że to nie on jest sprawcą kolizji.
Czytaj też: Śmierć dziennikarki "Głosu Wielkopolskiego" Anny Karbowniczak. Prokuratura powołała nowy zespół biegłych
Sąd rejonowy uznał, że było inaczej i wymierzył funkcjonariuszowi karę 300 zł grzywny. Sąd oparł wyrok o ustalenia biegłego Adama Pachołka, który zawarł je w wydanej przez siebie opinii.
Kancelaria Adwokacka Wiza & Paplaczyk, reprezentująca funkcjonariusza, poprosiła innego biegłego o sporządzenie prywatnej opinii w tej sprawie. Autor ekspertyzy wykazał, że to nie policjant doprowadził do kolizji, lecz jej drugi uczestnik.
Sąd Okręgowy w Poznaniu rozpatrując apelację pełnomocnika obwinionego uznał, że opinia biegłego Pachołka nie jest "w pełni jasna". Tym samym uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.
Zobacz też: Wyższe mandaty działają. Kierowcy jeżdżą wolniej:
Podczas rozprawy, która odbyła się 12 stycznia sąd przesłuchał biegłego Pachołka w celu ustnego uzupełnienia wydanej przez niego opinii.
Na pytanie pełnomocnika obwinionego policjanta, czy badał kąt, pod jakim zderzyły się samochody, biegły Pachołek stwierdził, że tego nie zrobił. Nie tłumaczył dlaczego. Powiedział jedynie, że nie było to przedmiotem jego opinii.
Tymczasem biegły w prywatnej opinii wskazał przybliżony kąt zderzenia pojazdów. Mimo różnic w obu opiniach, biegły Pachołek podtrzymał przed sądem ustalenia, które zawarł w swojej ekspertyzie.
– Pomimo, że złożyliśmy przed sądem opinię prywatną, to biegły Pachołek i tak podtrzymał w całości swoje stanowisko i swoją opinię. Nawet na pytanie sądu wprost odnoszące się do konkretnej strony w prywatnej opinii, gdzie nasz biegły jasno kwestionuje jego stanowisko, biegły Pachołek stwierdził, że to są założenia naszego biegłego, a jego założenia są inne i on je podtrzymuje
– mówi adwokat Mateusz Misiorny, pełnomocnik obwinionego policjanta.
I dodaje: – Ostatecznie sąd uznał, że konieczne jest sporządzenie nowej opinii w tej sprawie przez innego biegłego w celu ustalenia przebiegu zdarzenia i jego najbardziej wiarygodniej wersji, w tym także kąta pod jakim doszło do zderzenia samochodów.
To już kolejna sprawa, gdzie biegły Adam Pachołek wydał opinię, która zawierała nieścisłości, przez co konieczne było powołanie nowego biegłego i sporządzenie nowej opinii.
Tak było też w sprawie wypadku dziennikarki "Głosu" Anny Karbowniczak. Wykazane w naszych publikacjach niespójności w opinii biegłego Pachołka doprowadziły do powołania przez prokuraturę nowego zespołu biegłych, którzy na nowo przeanalizują, jak doszło do wypadku, w którym zginęła dziennikarka.
Czytaj więcej o sprawie:
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?