Big Cyc z pomocą Piersi nagrał teledysk w rodzinnym mieście [FOTO]

Zespoły Big Cyc i Piersi połączyły swoje siły i po raz pierwszy nagrały wspólny teledysk. Wszystko działo się w poniedziałkowe popołudnie w samym sercu Ostrowa Wielkopolskiego. Muzycy dwoili się i troili w iście afrykańskim upale, a ich poczynaniom przyglądała się spora grupa mieszkańców.

Muzycy obu grup deklarują, że przyjaźnią się od lat. Zresztą trudno, żeby było inaczej skoro kapele mają takie „bliźniacze” szyldy.

- Od dawna chcieliśmy zrobić coś razem, ale napięte terminy powodowały, że zabieraliśmy się do tego prawie rok. W końcu udało się spotkać w Ostrowie, z czego ogromnie się cieszę - powiedział nam Jacek Jędrzejak, wokalista i basista Big Cyca.

Ostrów wybrano nieprzypadkowo. Wszak jest to rodzinne miast trzech muzyków Big Cyca. Od dłuższego czasu nosili się oni z zamiarem nakręcenie teledysku u siebie, „w domu”. Zdumienie przechodniów wzbudził jednak fakt, że rockmani postanowili wykonać nagranie na dachu jednej z kamienic, znajdujących się przy Rynku. Muzycy tłumaczą, że chcieli jak najkorzystniej pokazać Ostrów, a to miejsce było wręcz idealne, choć wdrapanie się tam wymagało sporej kondycji.

- Z góry widać przepiękną panoramę z ratuszem i kościołem farnym w tle. Dzięki uprzejmości naszego przyjaciela Pawła Kujawskiego udało nam się skorzystać z kapitalnego punktu widokowego, z którego Ostrów wygląda jak w bajce. Bardzo się cieszę, że przy tej produkcji mieliśmy duże wsparcie miasta, przyjaciół i znajomych. Mimo 35-stopniowego upału wszystko poszło gładko, jak w amerykańskim filmie - dodaje popularny „Dżej Dżej”.

Zgodnie ze scenariuszem teledysku Big Cyc zagrał na dachu, a Piersi na dole. Złośliwi mogą się w tym dopatrywać podtekstów „wagowych”, ale organizatorzy całego przedsięwzięcia zapewniają, że gabaryty muzyków nie miały tutaj znaczenia.

Utwór, do którego kręcono klip nosi tytuł „Słuchawki”. Jak podkreślają jego twórcy, jest to lekka i przyjemna opowieść o miłości ludzi do muzyki. Bohaterem jest meloman, który maszeruje przez miasto ze słuchawkami na głowie. Kontakt z nim jest mocno ograniczony, ale wkrótce swoją manią zaraża całe miasto.

- Tekst mówi o ludziach takich jak my, dziwakach, którzy kochają muzykę. O ekscentrykach, którzy przedkładają muzę ponad relacje z dziewczyną, whisky z lodem, mecze Manchesteru United , a nawet ponad ciasteczka Oreo z bitą śmietaną - podkreśla Jacek Jędrzejak.

Teledysk jest utrzymany w bardzo optymistycznym i energetycznym klimacie. Jeszcze nie wiadomo - kiedy i gdzie nastąpi jego premiera. Być może pokazy przedpremierowe odbędą się już w październiku. Generalnie jednak wstępne plany zakładają, żeby klip wystartował w przyszłym roku na wiosnę. Piosenka „Słuchawki” to bowiem idealny materiał na wakacyjny przebój następnego sezonu.

Być może będzie to początek współpracy obu rockowych kapel. Póki co muzycy Big Cyca zajęci są jeszcze promocją swojego ostatniego, wydanego wiosną tego roku, albumu „Czarne słońce narodu”. Poza tym niedługo pokażą inny teledysk „Moc i gaz”, wspierający polskich rowerzystów. Jego premiera przewidziana jest na najbliższy czwartek, 22 września, kiedy przypada Światowy Dzień bez Samochodu.