Jak jest teraz? Samorządowcy w rubryce "składniki rzeczowe mienia ruchomego o wartości jednostkowej powyżej 10 tys. zł" wpisują jedynie samochody, wraz z rokiem produkcji. Nie wszyscy nawet podają szacunkową wartość auta.
CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: CO RADNY DZIUBA MA W GARAŻU?
JAKIE MAJĄTKI MAJĄ WIELKOPOLSCY POSŁOWIE?
Ale koniec tego dobrego. Rządowe rozporządzenie zakłada, że będą musieli również spisać sprzęt rolniczy, łodzie, dzieła sztuki, a nawet biżuterię. I podać ich wartość, datę nabycia i dane sprzedającego.
Czy potrzeba nam jeszcze większej przejrzystości? Pomysł popierają przedstawiciele partii rządzącej i odrzucają zarzut, że to polityczna zagrywka (patrz: ramka). Zaś radni opozycji, z którymi rozmawialiśmy, mają wątpliwości.
- To krok w stronę większej kontroli ze strony państwa, a przecież obecnie rządząca ekipa z takim modelem nie chce mieć nic wspólnego - zauważa Waldemar Witkowski z klubu radnych SLD w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Choć, jego zdaniem, obecne formularze nie są idealne, bo nie zawierają punktu dotyczącego wierzytelności.
Jednak oświadczenia, bez względu na ich formę, radni muszą składać. Pierwsze do miesiąca po ślubowaniu. Kolejne do 30 kwietnia. I jeszcze jedno na dwa miesiące przed zakończeniem kadencji. A z oświadczeniami majątkowymi, na stronie internetowej miasta lub gminy, może zapoznać się każdy.
Co o tym sądzą wielkopolscy samorządowcy?
Zbigniew Czerwiński, szef klubu radnych PiS w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.
Takie szczegółowe dane to absurd. Brakuje jeszcze tylko naszych adresów i zdjęć, a wszystko będzie podane złodziejom jak na tacy. Takie oświadczenie jest jak mapa dla nich. A co z tymi dziełami sztuki i biżuterią, które mamy z dziada pradziada? A co z tymi, które ktoś dostał, ale ich status jest jeszcze nieuregulowany?
Waldemar Witkowski, radny klubu SLD w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.
Z jednej strony rozumiem potrzebę instytucji kontrolnych, by wiedzieć wszystko o wszystkim. Ale z drugiej mam wątpliwości, bo prawdopodobnie odstraszy to od służby publicznej tych, którzy w życiu czegoś się dorobili. Nie będą chcieli podlegać ciągłym podejrzeniom. Choć obecny druk oświadczenia ma wiele błędów.
Marek Sternalski, szef klubu radnych PO w Radzie Miasta.
Nie mam problemów ze szczegółowym "spowiadaniem się" ze swojego majątku w oświadczeniach. . Im więcej transparentności w życiu publicznym, tym lepiej.
A - mówiąc pół żartem, pół serio - w dobie kryzysu ludzie mają często więcej składników majątku trwałego niż gotówki, więc może to dobry pomysł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?