Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budma 2020 broni się przed koronawirusem. Dodatkowa dezynfekcja klamek oraz toalet i lekarz na miejscu

Monika Kaczyńska
Monika Kaczyńska
Na Bubmie nie może zabraknąć wystawców w Chin.
Na Bubmie nie może zabraknąć wystawców w Chin. Waldemar Wylegalski
Jak co roku, przez Budmę przewijają się tysiące ludzi. Mimo obecności licznej grupy wystawców z Chin, nie widać osób w maseczkach na twarzach. Targi wprowadziły dodatkowe zabezpieczenia. - Wszystko po to, by uspokoić opinię społeczną - mówi Michał Kaatz - lekarz dowodzący targowym punktem medycznym. - Szansa, że na targach pojawi się osoba zarażona koronawirusem jest nikła.

W związku z epidemią koronawirusa, którą Światowa Organizacja Zdrowia uznała za zagrożenie dla zdrowia publicznego zarząd MTP podjął decyzję o wprowadzeniu na Budmie dodatkowych zabezpieczeń przed ewentualnymi zakażeniami.

- Podstawowa różnica, w stosunku do stosowanych normalnie zabezpieczeń medycznych jest taka, że w czasie Budmy na miejscu jest lekarz i jest dodatkowe wydzielone pomieszczenie - informuje Michał Kaatz, lekarz, szef służby medycznej dyżurującej na targach. - Trzeba jednak powiedzieć jasno - te działania są po to, by uspokoić opinię publiczną. Realne zagrożenie wirusem jest na targach zdecydowanie nikłe.

Mimo, że wśród wystawców jest kilkanaście firm z Chin, żadna z nich nie pochodzi z miasta Wuhan, w którym wybuchła epidemia, a które obecnie, na skutek decyzji chińskich władz, jest praktycznie jest odcięte od świata.

- Trzeba podkreślić, że wszystkie osoby są badane na granicach, które przekraczają - informuje Michał Kaatz. - Jest znikoma szansa, by ktoś zakażony przeszedł kilka kontroli medycznych i dotarł na targi.

Dodaje, że w przypadku koronawirusa zalecenia dotyczące profilaktyki nie różnią się od zaleceń związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się grypy. Najważniejszym jest częste i dokładne mycie rąk.

W związku z tym w targowych toaletach pojawiły się instrukcje mycia rąk oraz pojemniki z płynem dezynfekcyjnym.

Zobacz też: Koronawirus w Poznaniu? Do szpitala trafił pacjent z objawami choroby

- Gdy chodzi o noszenie masek ochronnych, jest ono wskazane tylko w przypadku kontaktu z osobami chorymi - mówi dr Kaatz. - Nie ma więc żadnych powodów, by je nosić poza takimi sytuacjami.

Na terenie MTP cały czas są dwa ambulanse. Obsługa punktu medycznego jest w stałym kontakcie z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Poznaniu oraz szpitalem, by móc w razie potrzeby szybko zareagować.

- Gdyby pojawiło się podejrzenie, że mamy do czynienia z osobą zakażoną, będziemy postępować zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego, które są zresztą publicznie dostępne - informuje. - Trzeba jednak pamiętać, że aby w ogóle pojawiło się podejrzenie zarażenia wirusem, musi być spełnionych kilka warunków: po pierwsze osoba musiała w ciągu ostatnich 14 dni w prowincji Hubei, mieć temperaturę powyżej 38 stopni Celsjusza, mieć objawy takie jak kaszel czy duszności lub osłuchowo - zmiany w płucach.

Jak dotąd do punktu medycznego nie zgłosił się nikt, kto miałby podobne objawy.

Zobacz też:

Budma to największe w kraju spotkanie branży budowlanej i architektonicznej, okazja do poznania rynkowych nowości, nawiązania kontaktów oraz nagradzania najlepszych.Kolejne zdjęcie --->

Targi Budma 2020 już otwarte. Do piątku w Poznaniu można ogl...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski