Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Buk: Norbert H. nie przyznaje się do zabójstwa. Mówi, że się bronił

SAGA
Norbert H. nie przyznaje się do zamordowania 61-letniego pana Marka, bezdomnego z Buku. – Twierdzi, że działał w samoobronie
Norbert H. nie przyznaje się do zamordowania 61-letniego pana Marka, bezdomnego z Buku. – Twierdzi, że działał w samoobronie archiwum polskapresse
Norbert H. nie przyznaje się do zamordowania 61-letniego pana Marka, bezdomnego z Buku. – Twierdzi, że działał w samoobronie – mówi Renata Brudło-Kałdyk, prokurator rejonowy w Grodzisku Wielkopolskim.

Śledczy nadal próbują wyjaśnić jak dokładnie przebiegały wydarzenia w nocy z 22 na 23 grudnia. Dzień przed wigilią, przy skrzyżowaniu pl. Przemysława i Ratuszowej znaleziono poranionego mężczyznę. Jak informowała policja, 61-latek żył jeszcze, choć na jego ciele widoczne były rany.

– Miał obrażenia głowy, na ciele, głównie klatce piersiowej, ślady po ciosach zadanych ostrym narzędziem - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

CZYTAJ TEŻ:
Buk: Dzień przed wigilią ktoś zabił bezdomnego pana Marka

Wezwani na miejsce policjanci od razu rozpoznali ofiarę: pan Marek był jedynym (w okresie zimowym) bezdomnym w Buku. Był lubiany przez mieszkańców. Nie kradł (miał dość wysoką emeryturę), nie niszczył, nikogo nie zaczepiał.

– To był spokojny człowiek, nigdy nie był agresywny – mówiła nam Jolanta Kubiak, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Buku.

– Był miły, nie było z nim kłopotów - potwierdzali sprzedawcy ze sklepów przy rynku, na którym pan Marek często spędzał czas.

Dlatego śledczy, którzy zarzucili 19-letniemu Norbertowi H. zabójstwo, nie są przekonani, czy wersja podejrzanego o obronie przed panem Markiem jest prawdziwa.

CZYTAJ TEŻ:
Buk: 19-latek usłyszał zarzut zabójstwa bezdomnego

– Nie mogę mówić o tym, jak podejrzany wyjaśniał przebieg zajścia, ale twierdzi, iż działał w samoobronie. W okolicy, w której doszło do przestępstwa nie ma monitoringu, brakuje świadków, którzy mogliby pomóc wyjaśnić jak było naprawdę – mówi Renata Brudło-Kałdyk.

Śledczy proszą więc o kontakt wszystkich, którzy widzieli ofiarę lub podejrzanego w nocy z 22 na 23 grudnia albo ich spotkanie (tel. do prokuratury: 61 444 89 73).

Prokurator potwierdza, że Norbert H. zdradził, że nóż, którym ugodził 61-latka wrzucił do stawu. Policjantom, mimo złej widoczności pod wodą, udało się go odnaleźć. – Zleciliśmy wszelkie badania, dzięki którym dowiemy się m.in., czy są na nim odciski palców podejrzanego i krew ofiary – mówi Renata Brudło-Kałdyk.

19-letni Norbert H. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski