– Nie chcę komentować decyzji prokuratury – zaznacza w rozmowie z “Głosem Wielkopolskim” Leszek Wojtasiak. – Podtrzymuję to, co już mówiłem: nic świadomie w swoich oświadczeniach nie zataiłem. Jestem spokojny o przebieg sprawy w sądzie, bo nie mam sobie nic do zarzucenia – dodaje.
Inaczej sprawę ocenia jednak poznańska prokuratura, która przesłała już akt oskarżenia do sądu. Jej zdaniem były wicemarszałek w latach 2008 – 2012 składał fałszywe oświadczenia majątkowe. Jednak zarzutów w akcie oskarżenia jest więcej. Część z nich dotyczy tego, że Wojtasiak, jako prezes spółki „Polskie Wydawnictwa Biograficzne”, dopuścił do niesporządzenia sprawozdania finansowego przedsiębiorstwa. W tym przypadku chodzi o okres od 2004 do 2012 roku.
– Za popełnione czyny oskarżonemu grozi do trzech lat pozbawienia wolności – podkreśla Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Na razie nie wiadomo, kiedy rozpocznie się proces byłego wicemarszałka. Najprawdopodobniej jednak stanie się już po wakacjach.
Przypomnijmy, że afera związana z oświadczeniami Wojtasiaka wybuchła po kontroli CBA. Funkcjonariusze Biura Antykorupcyjnego wykryli, że urzędujący wicemarszałek przez ostatnie lata był prezesem firmy Polskie Wydawnictwo Biograficzne. Posiadał w niej również 90 proc. udziałów. Spółka miała zajmować się między innym wydawaniem książek biograficznych znanych osób. Ale od lat nie prowadziła żadnej działalności. Zgłosiła nawet wniosek o upadłość, który ostatecznie nie został przez sąd przyjęty. Jak przekonywał wówczas polityk Platformy spółka była nieaktywna. Mimo to przez cały czas Wojtasiak figurował jako jej prezes.
W czasie weryfikacji oświadczeń majątkowych Leszka Wojtasiaka okazało się, że w 2012 roku objął on udziały w rodzinnej firmie AVG. Jak wynika z naszych informacji to właśnie w tej spółce jest on obecnie zatrudniony. Po zakończeniu kontroli CBA skierowało wniosek o odwołanie Wojtasiaka ze stanowiska wicemarszałka województwa wielkopolskiego. Doszło do tego w lutym tego roku. Zdaniem Agencji Wojtasiak, nie wykazując swoich udziałów, naruszył ustawę antykorupcyjną. I stąd wniosek CBA o jego odwołanie.
Początkowo partyjni koledzy z Platformy Obywatelskiej bronili jednego ze swoich liderów. Twierdzili, że sprawę trzeba dokładnie zbadać zanim podejmie się decyzje o odwołaniu Wojtasiaka. Potem jednak sam wicemarszałek podał się do dymisji, jeszcze przed głosowaniem wniosku o jego odwołanie.
Obecnie Leszek Wojtasiak jest radnym wielkopolskiego sejmiku, zasiada też w regionalnych władzach Platformy.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?