Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były wiceprezydent Kalisza tworzy lokalny gabinet cieni

Daria Kubiak
W Kaliszu zawiązało się nowe stowarzyszenie o nazwie Kaliszanie. Jego inicjatorem i liderem jest były wiceprezydent miasta Piotr Kościelny.

Wielu spodziewało się takiego ruchu, gdyż trudno było uwierzyć w to, że Kościelny, który tak bardzo zaangażował się w politykę samorządową, ot tak po prostu podda się bez walki i odejdzie.

Przypomnijmy, że Kościelny musiał zapłacić stanowiskiem za ratowanie koalicji samorządowej w kaliskim ratuszu. Według krążącej informacji poddał się presji prezydenta Grzegorza Sapińskiego, na którego z kolei naciskali radni PiS - jednego z koalicjantów. Sprawę postawiono jasno: Albo Kościelny odchodzi, albo prezydent traci poparcie PiS.

To już jednak przeszłość. Dzisiaj mamy inną sytuację. Tworzy się nowa siła społeczna, z ambicją wpływania na losy miasta.

- Do powołania nowego stowarzyszenia zainspirowali mnie sami mieszkańcy miasta, zgłaszający się do mnie osobiście lub poprzez portal społecznościowy. Osoby te oczekują powstania nowej siły, niezwiązanej z ugrupowaniami, które sprawują obecnie władzę w mieście. Deklaracje tych osób, oferujących pomoc i współpracę, zdeterminowały mnie do starań o powstanie nowego stowarzyszenia - wyjaśnia Kościelny.

Po inauguracyjnym spotkaniu 40 osób wpisało się na listę założycieli, a także wybrano trzyosobowy zarząd. Przewodniczącym Kaliszan został Piotr Kościelny. Funkcje wiceprzewodniczących powierzono byłemu radnego Arturowi Dembnemu oraz Danielowi Kaparukowi, byłemu naczelnikowi wydziału inwestycji UM w Kaliszu.

Zarząd złożył już w sądzie wniosek rejestracyjny, a na styczeń planuje kolejne duże spotkanie w celu wyboru pełnych władz statutowych. Stowarzyszenie Kaliszanie ma jasno sprecyzowane cele.

- Chcąc odpartyjnić nasze miasto, konieczny jest udział w najbliższych wyborach samorządowych. Tylko w ten sposób możemy uzyskać realny wpływ na zarządzanie Kaliszem. Najważniejszym celem jest przy tym doprowadzenie do sytuacji, w której to nie partie polityczne będą nadawały ton życiu naszego miasta. Polityka partyjna za bardzo podzieliła ludzi - podkreśla Kościelny. Lider nowego stowarzyszenia nie zaprzecza, że rozważa start w wyborach na prezydenta Kalisza, w których byłby kontrkandydatem, Grzegorza Sapińskiego.

- Mamy dwa lata na to, aby stworzyć odpowiednie zaplecze, opierając się na lokalnych działaczach, m. in. przedstawicielach rad osiedlowych. Chcę ludzi dobrze poznać, zanim zostaną kandydatami na radnych. Chcemy być gotowi do wyborów i w razie ewentualnego zwycięstwa do podjęcia natychmiastowej pracy dla miasta. To tak jakbyśmy tworzyli lokalny gabinet cieni, ale w pozytywnym znaczeniu - przyznaje lider stowarzyszenia Kaliszanie.

Piotr Kościelny musi jeszcze rozliczyć się ze Stowarzyszeniem Wspólny Kalisz, którego nadal jest oficjalnym prezesem. Zapewnia, że nie będzie zabiegał o zachowanie funkcji. Na najbliższym spotkaniu WK okaże się, czy i w jakim składzie chce ono nadal funkcjonować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski