Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co łączy ZNTK i Fablok? Poznański biznesmen i... kłopoty z wypłatami

Mateusz Pilarczyk
Sytuacja Fabloku jest zła, ale lepsza niż ZNTK. Firma z Małopolski ma zamówienia
Sytuacja Fabloku jest zła, ale lepsza niż ZNTK. Firma z Małopolski ma zamówienia Fot. Magdalena Balicka
Tajemniczy inwestor z Cypru firma Somes Holding Capital przejęła jesienią pierwszą fabrykę lokomotyw Fablok z Chrzanowa, w której pracuje blisko 400 osób. Były obietnice kontraktów i pieniędzy na wyciągnięcie fabryki z dołka. Skończyło się strajkiem, bo załoga od kilku miesięcy nie otrzymuje wypłat. Dlaczego piszemy o zakładzie z Małopolski? Sytuacja w Fabloku łudząco przypomina tę w poznańskich Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego. Tym bardziej, że obie firmy ma łączyć osoba Zbigniewa Majcherka, poznańskiego biznesmena.

- Działania w imieniu tej cypryjskiej firmy podejmuje pan Majcherek. Tak jakby był jej przedstawicielem. On się czuje większościowym udziałowcem, kieruje wszystkim. Mamy przez to same kłopoty - żali się Wiesław Patyk, szef związków zawodowych Fabloku.

I wspomina, że po ogłoszeniu siódmego stycznia strajku spotkał się w Katowicach z "nowym właścicielem" Fabloku. Potwierdza tym samym doniesienia Tygodnika Ziemi Chrzanowskiej "Przełom", który przed kilkoma dniami pisał, że nowym właścicielem Fabloku jest Zbigniew Majcherek, właściciel Sigmy Tabor, do której należy 90 proc. udziałów w ZNTK Poznań. Według informacji tygodnika, większościowy pakiet akcji Fabloku kosztował inwestora 500 tys. zł.

We wtorek chcieliśmy skontaktować się z prezesem Sigmy Tabor. Usłyszeliśmy, że jest w delegacji.

- Czekamy na wypłaty, które były obiecane. Jeżeli się nie pojawią, to zarząd będzie zmuszony ogłosić upadłość - uważa Wiesław Patyk.

Sytuacja załogi jest tragiczna. Wielu jej członków przepracowało w firmie po kilkadziesiąt lat. Wiedzą też, że Fablok ma kontrakty - jeśli spółka na czas nie wywiąże się z umowy z Niemcami, dla których buduje podzespoły do lokomotyw, wówczas kontrahent wycofa się ze współpracy. To będzie oznaczało koniec fabryki, której historia sięga 1919 roku. Jeszcze dłuższymi tradycjami może się pochwalić ZNTK Poznań.

- Jesteśmy już poza zakładem. Doszło do ugody w sądzie. Zwolniliśmy się z pracy z winy pracodawcy. Część załogi sukcesywnie przechodziła na emeryturę, niektórzy znaleźli inną pracę. Z tego co się orientuję, to zostało z 20 pracowników - przedstawia sytuację

Lidia Dudziak, która była szefową zakładowej "Solidarności" w ZNTK Poznań i poznańska radna PiS.

Ugoda sądowa była konsekwencją porozumienia władz ZNTK z pracownikami, którzy domagali się wypłaty zaległych pensji, o czym pisaliśmy w "Głosie" wiele razy. W Porozumieniu były określone terminy kolejnych spłat. - Mimo wszystko będziemy zgłaszać wniosek o upadłość, bo nie wszystkim wypłacono należne pieniądze - dodaje Lidia Dudziak.

Jak dowiadujemy się od mecenasa zajmującego się sprawami załogi, w sprawach niektórych pracowników prowadzone jest postępowanie egzekucyjne wobec pracodawcy. O prawa załogi ZNTK miało również walczyć powołane specjalnie w tym celu stowarzyszenie. Z tej inicjatywy jednak nic nie wyszło.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski