Spis treści
Maja prowadzi pogodę, czyli program „Maja w pogodzie”, Hania – „Hania zadaje pytania”, Tymek Sport News, a Basia recenzuje książki. Prowadzącym "Wiadomości" co tydzień jest ktoś inny. Nie, nie jest to opis profesjonalnej ekipy telewizyjnej, a grupy przedszkolaków, którzy tworzą telewizję przedszkolną – Przedszkole Natura TV. Pierwszy odcinek został wyemitowany 19 stycznia. W produkcji pomagają nauczyciele – Natalia Kaczmarek i Łukasz Janicki, którzy pracują w przedszkolu niepublicznym Natura w Suchym Lesie.
Zobacz jak wyglądają nagrania do telewizji przedszkolnej!
- Miał być to jeden odcinek stworzony specjalnie na Dzień Babci i Dziadka. Dzieci miały opowiedzieć o tym jacy są ich dziadkowie. Hania, dziewczynka, która prowadziła z nimi wywiady bardzo dobre spełniła się w swojej roli i jej się to spodobało, więc zaczęliśmy się zastanawiać czy może nie chcielibyśmy nagrywać tego cyklicznie
– mówi Natalia.
- Pierwszy odcinek był na próbę, żeby zobaczyć czy dzieci w ogóle się w tym odnajdą. Później z każdym kolejnym już lepiej wszystko szło. Chcieliśmy też sprawdzić czy rodzicom się spodoba i czy będzie jakikolwiek odzew. Wszystkim się bardzo spodobało
– dodaje Łukasz.
„Słówko na tydzień”, „Maja w pogodzie” czy „Wiadomości”
- Każde wydanie wiadomości prowadzi inne dziecko. To jest największa bitwa wśród dzieci – zaklepują sobie nawet na kilka tygodni do przodu. Rodzice się śmieją, że mieli jechać na ferie, a dzieci są niezadowolone, bo miały prowadzić wiadomości
–opowiada Natalia.
Jakie inne programy możemy obejrzeć w przedszkolnej telewizji?
- Mamy również programy kulinarne. Rodzice w domu z dziećmi gotują, podają nam przepisy a my to wrzucamy do wiadomości
– mówi Łukasz.
Tak jak to bywa w telewizji, tu również są bloki reklamowe, a raczej patronaty od rodziców.
- Nie mamy z tego żadnych korzyści finansowych. Występują w nim rodzice dzieci, mówią, że nas wspierają, zazwyczaj z miejsca swojej pracy. Ostatnio mieliśmy w programie mamę, która ma stadninę koni i siedząc na koniu mówiła do dzieci, że wspiera, kibicuje i ogląda każdy odcinek
– mówi Natalia.
- Mamy swój program „Słówko na tydzień”, czyli nauka angielskiego. Ostatnio dzieci opowiadały o babci i dziadku w tym języku. Jednak dużo zależy od grupy wiekowej – młodsze mówiły po angielsku tylko słowa „babcia” i „dziadek”
- tłumaczy Łukasz.
Prognoza pogody to również oddzielny program, nazywa się „Maja w pogodzie”.
- Prognoza powstaje na podstawie obserwacji Mai tego co się dzieje na dworze za oknem. Często też przypominamy dzieciom jaka jest pora roku, jak się ubrać, żeby być ubranym stosownie do pogody
- dodaje.
Wiadomości – najważniejszy punkt przedszkolnej telewizji
Przez cały tydzień nauczyciele zbierają materiał, ciekawe zajęcia czy aktywności śledzi czujne oko kamery. W studiu nagrywa się „białą”, czyli zapowiedź wydarzenia czy wywiadu, który miał miejsce w przedszkolu lub dopiero się wydarzy. Zajmuje to zwykle kilka minut. Premiera odcinków odbywa się w każdy piątek o godzinie 17:30. Mają maksymalnie pół godziny.
- Każdy by chciał mieć swój własny program, a czas mamy ograniczony. Postanowiliśmy, że pół godziny to będzie maksimum
– tłumaczy Łukasz.
- Do wiadomości mamy scenariusz. Piszemy to, co się wydarzyło w przedszkolu przez tydzień. Łukasz nagrywa a ja podpowiadam dziecku co ma mówić. A na wywiadach jest już totalny freestyle
– mówi Natalia.
Jedną z gwiazd przedszkolnej telewizji jest Hania, która jest reporterką. Głównie przeprowadza wywiady.
- Hania od początku jak tylko przyszła do przedszkola to ciągle zadaje pytania. Świetnie sobie radzi. Z odcinka na odcinek coraz lepiej. Widać, że jest pewna siebie. W ostatnim odcinku miała wywiad z panią dyrektor z okazji zamontowania karuzeli na ogrodzie. Hania robiła sondę wśród przedszkolaków co jeszcze na tym ogrodzie mogłoby być, odpowiedziały, że basen. „Załatwiła” w rozmowie, że na ogrodzie będzie basen, budka z lodami, popcorn i gofry. Pani dyrektor na wszystko przystała
– śmieje się nauczycielka.
- W zeszłym tygodniu mieliśmy wizytę Straży Gminnej. Wystarczyło powiedzieć Hani, że fajnie by było coś nagrać z panią i zapytała nas o co ma panią podpytać i bez problemu wywiad się odbył
– opowiada Łukasz.
Nie tylko zabawa, a również walory edukacyjne
Dzieci przez „zabawę” w telewizję uczą się kierunków świata czy lokalizacji polskich miast.
- Z angielskim to też jest całkiem inna forma nauki. Przez zapamiętywanie i powtarzanie dzieci też inaczej przyswajają wiedzę. To nie jest tak, że siadamy na dywanie i robimy tylko jakieś zabawy i gry, to również jest nauka
– mówi Łukasz.
- Nie chodzi tylko o zabawę, ale także o walory edukacyjne
– dodaje.
Ćwiczenie publicznych wystąpień czy praca przed kamerą to nie jedyne wartości jakie przynosi dzieciom prowadzenie przedszkolnej telewizji.
- To także pewność siebie, praca w zespole, bo rzeczywiście dzieci muszą współpracować. Kiedy jedna osoba prowadzi wiadomości i dwie osoby czekają na dywanie to wiedzą, że muszą być cicho, wymaga to również koncentracji. Wspomagają się również nawzajem
– kończy Natalia.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
