Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darmowe leki dla seniorów. Na wstępnej liście ponad tysiąc

Paulina Jęczmionka-Majchrzak
Darmowe leki dla seniorów. Na wstępnej liście ponad tysiąc
Darmowe leki dla seniorów. Na wstępnej liście ponad tysiąc Łukasz Kasprzak
Resort przedstawił wykaz leków, które od września osoby powyżej 75. roku życia dostaną za darmo. To medykamenty sprzedawane dziś z refundacją 30 lub 50 procent ceny. Ich dobór chwalą lekarze.

Darmowe leki dla seniorów będzie mógł przepisywać tylko lekarz rodzinny

Źródło: TVN24

Za miesiąc wejdzie w życie kolejna obietnica wyborcza PiS. Choć zapowiadano, że wszystkie leki będą dla seniorów darmowe, budżet sprowadził rząd na ziemię. Na wstępnej liście na razie znalazły się najtańsze medykamenty, najbardziej typowe w chorobach starszych ludzi.

Pełna lista leków dla seniorów

- Punktem wyjścia programu były szacunki wskazujące, że 2/3 Polaków ma za niskie dochody, a wśród starszych osób ten odsetek wzrasta - mówi Tadeusz Dziuba, poseł PiS z komisji zdrowia. - W związku z tym, bardzo wielu seniorów rezygnuje z zakupu leków albo kupuje te najtańsze, a niekoniecznie najpotrzebniejsze. Projekt 75+, choć na razie ograniczony, będzie więc sporą ulgą.

Na razie tylko najtańsze leki
Zgodnie z zapowiedziami, w projekcie wykazu darmowych leków znalazły się głównie te związane z leczeniem chorób wieku podeszłego.

Ministerstwo wskazało 1129 leków i 68 substancji czynnych. Należą do nich przede wszystkim te stosowane w leczeniu następujących schorzeń: nadciśnienie, miażdżyca, niewydolność serca, choroba zakrzepowo-zatorowa, astma, cukrzyca, depresja, choroba Parkinsona czy Alzheimera.

- Projekt wykazu obejmuje przede wszystkim leki dostępne za odpłatnością ryczałtową, czyli 3,20 zł za opakowanie oraz z refundacją 30 i 50 proc. ceny - tłumaczył minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. - Problem z wykupieniem leków jest tam, gdzie dopłata jest większa, dlatego skupiliśmy się na tych za odpłatnością 30 procent.

Resort twierdzi, że obecny wykaz pokrywa ponad 81 proc. zapotrzebowania seniorów właśnie na leki z tym poziomem refundacji.

- Jestem pozytywnie zaskoczony tym pierwszym wykazem, bo poza stosowanymi od lat, umieszczono też w nim nowoczesne i innowacyjne leki stosowane m.in. w chorobie zakrzepowo-zatorowej, migotaniu przedsionków i cukrzycy - mówi nam Marek Twardowski, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, lekarz rodzinny z 40-letnim stażem. - Cieszy mnie obecność nowej, długo działającej insuliny, o której refundację przez lata zabiegaliśmy. Będziemy jednak proponować rozszerzenie jeszcze jej gamy.

Inni specjaliści wskazują na pewne braki medykamentów, które dziś niekoniecznie są refundowane. Mowa m.in. o lekach przeciwzapalnych, przeciwbólowych czy stosowanych przy otępieniu. Chwalą za to fakt, że na liście nie ma antybiotyków, bo te trzeba stosować u osób starszych ostrożnie. Na plus zaliczają i to, że w spisie jest kilka różnych leków zawierających tę samą substancję, co pozwala wybrać preparat i nie faworyzuje żadnego producenta. Pozytywnie na ten temat wypowiedział się Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.

Za sześć lat ponad miliard zł?
Eksperci i politycy przyznają, że wykaz leków jest na razie ograniczony. W tym roku rząd przeznaczył na nie tylko 125 mln zł.

- Wszyscy chcielibyśmy, żeby od pewnego wieku wszystkie leki były za darmo - mówi Stanisław Maćkowiak, prezes Federacji Pacjentów Polskich. - Ale państwa na to nie stać. Ministerialna lista nie zabezpiecza wszystkich potrzeb seniorów, ale jest pierwszym, dobrym krokiem.

Tadeusz Dziuba z PiS zapowiada, że program będzie systematycznie się rozrastał, szczególnie o leki na choroby przewlekłe. Ale na razie trzeba sprawdzić, jak będzie wykorzystywany. I rzeczywiście, na przyszłe lata rząd zapisał w ustawie wzrost nakładów na darmowe leki. W 2017 r. chce przeznaczyć na nie 564,3 mln zł, a w 2022 r. ponad miliard.

Po receptę tylko do lekarza rodzinnego
Recepty na bezpłatne leki będą mogli wypisywać tylko lekarze rodzinni i pielęgniarki. I to budzi wątpliwości. Podczas konsultacji lekarze z „Solidarności” wskazywali, że większość recept dla seniorów wystawiają specjaliści.

- System i tak jest obciążony, kolejki do rodzinnego już są. Nie ma miejsca na przepisywanie zaleceń innego lekarza - mówiła nam niedawno dr Anna Wawrzyniak, konsultant ds. medycyny rodzinnej w Wielkopolsce. - Jeśli senior choruje np. na Parkinsona, leczy się głównie u neurologa. Dlaczego miałaby iść po receptę do rodzinnego?

Resort tłumaczy, że przy braku pełnej informatyzacji, tylko to rozwiązanie zapewni koordynację leczenia i uchroni przed wypisywaniem tego samego leku przez kilku medyków. Zapowiada też, że ostateczna lista darmowych leków powstanie do połowy sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski