Dlaczego warto szukać znaku „Zakup prospołeczny”?

- Nasza inicjatywa zaczęła się w 2010 roku w Wielkopolsce. Dziś „Zakup prospołeczny” obecny jest już w 12 województwach – mówi Katarzyna Dobicka, przedstawicielka Fundacji im. Królowej Polski św. Jadwigi. – Chcemy pomagać podmiotom ekonomii społecznej w ich działalności. Zależy nam, by byli traktowani jak równorzędni partnerzy biznesowi oraz żeby posiadali wyróżniający ich znak jakości – tłumaczyła cel przedsięwzięcia.

Czym jest ekonomia społeczna? To przedsiębiorczość, która tworzy miejsca pracy, generuje przychody, a przy tym stara się pomagać potrzebującym. Tworzone spółdzielnie socjalne zatrudniają osoby niepełnosprawne i takie, które od dłuższego czasu są bezrobotne.

W tej edycji zostało certyfikowanych pięć spółdzielni.

– Wyróżniamy dziś spółdzielnie socjalne: Prin2You z Mosiny, która zajmuje się tworzeniem nadruków na koszulkach, ATU z Czempinia, świadczy ona m.in. usługi opiekuńcze i kosmetyczne dla osób starszych, VIVO z Koźmina Wielkopolskiego, która opiekuje się seniorami, zajmuje się porządkowaniem i utrzymaniem terenów zielonych. Certyfikujemy też dwie spółdzielnie zajmujące się cateringiem – Jaśmin z Kępna oraz Ostrzeszów – wylicza K. Dobicka – O nadanie znaku jakości może się starać każdy podmiot ekonomii społecznej, niezależnie od typu wykonywanych prac. Musi tylko spełniać określone przez nas warunki. Do tej pory nie zdarzyło się jednak, byśmy musieli kogoś odrzucić – kontynuuje.

Swoich pracowników chwali prezes Spółdzielni Socjalnej ATU: - Świadczymy usługi kosmetyczne i opiekuńcze. Ostatnio po raz trzeci wygraliśmy konkurs na obsługę tych działań w Czempiniu – mówi nam Krystyna Rochowiak. – Osoby niepełnosprawne są chętne do pracy i zaangażowanie. Swoje obowiązki wykonują sumiennie i rzetelnie. To wspaniali pracownicy.

Jakie korzyści przynosi posiadanie certyfikacji „Zakup prospołeczny”?

– Znak informuje klienta, że kupując dany produkt czy usługę, działa społecznie, wspomaga osoby w ciężkiej sytuacji, pomaga tworzyć miejsca pracy – wyjaśnia nam Jacek Bykowski, doradca fundacji. – Chodzi o to, by ludzie wiedzieli, że kupują coś, co jest dobre jakościowo – dodaje K. Dobicka.

Właśnie dlatego znak przyznawany jest tylko na rok. Dzięki temu certyfikowane podmioty muszą zabiegać o utrzymanie odpowiedniej jakości swoich produktów i usług. Po upływie tego czasu można się ubiegać o przedłużenie certyfikacji, bądź zgłosić do niej inną gałąź działalności firmy.

– Przyznanie znaku to dopiero początek pracy, potem staramy się pracować ze spółdzielniami podmiotami, żeby wiedziały, jak z niego korzystać, by przyniosło im to maksimum korzyści – tłumaczy J. Bykowski. – Chcemy umieścić informację o nadaniu Znaku w lokalnych gazetach, zaprezentować go burmistrzowi. W ten sposób udowodnimy, że dobrze wykonujemy naszą pracę i zdobędziemy reklamę.

Gala odbyła się w poznańskim hotelu Bazar. Organizatorami uroczystości była Fundacja im. Królowej Polski św. Jadwigi oraz Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Poznaniu. Goście mogli podziwiać występ chóru akademickiego UAM.

[

](http://www.gloswielkopolski.pl)