Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza, odc. 881

Andrzej Niczyperowicz

STRASZNE OPOWIADANIE
Nowak robił się już coraz bardziej zmurszały. Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu zaczął opowiadać, że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza, na to goście, że też by chcieli i jak się ten lekarz nazywa.
- Właśnie miałem na końcu języka... Pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy - wali się w czółko Nowak.
- No był, Homer. Czy ten lekarz nazywa się Homer?
- Nie, nie! On napisał taką grubaśną książkę, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w starożytności, które próbowali zdobyć...
- Tak, zdobywali Troję. To, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa?
- Nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny...
- Agamemnon?
- Oooooo! No i on miał brata...
- Menelaosa. Ale, co to ma wspólnego z lekarzem?
- Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę.
- Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys?
- Nieeeee! Nie! A ta żona, co on ja uprowadził, to jak miała na imię?
- Helena!
- No, właśnie, Helena! - Helenkaaaaaaaaa! - woła Nowak do żony w kuchni. - Jak się nazywa ten mój lekarz?

POWIEDZIAŁ DZIADEK

Jak dalej tak pójdzie, pójdziemy gremialnie piechotą do Rumunii na żebry.

TRZY PO TRZY
Katarzyna Jakubowska z Poznania jest dziś autorką najkrótszych humoresek. Czekam na dalsze trzy krótkie zdania z krótkim tytułem i zaskakującą pointą. Przysyłajcie po trzy perełki na mój adres mailowy.
Winiarz. Był producentem wina. Zbyt mocno lubił swoją pracę. Teraz jest anonimowym alkoholikiem.
Wróżka. Przepowiadała ludziom przyszłość. Postawiła wszystko na jedną kartę. Zniknęła jak kamfora przed wierzycielami.
Pocztowiec. Był poczmistrzem z Tczewa. Przemycał na boku. Teraz jego zapakują.

NA INFORMATYKA

Mózg mu nie wybiega poza cztery mega.
Komentarz. Dobry programista wiesza się razem ze swoim programem. Amen.

CO U ARTYSTÓW?

Agent pani Ziuty informuje, iż w dalszym ciągu nie opuszcza ona z ceny.
WIEŚCI AGENCYJNE

34-letni Gary Brace, oficer brytyjskich sił powietrznych, źle zrozumiawszy werdykt rozwodowy o równym podziale wspólnego majątku, włamał się do domu byłej żony i za pomocą piły spalinowej, młota pneumatycznego oraz palnika acetylenowego podzielił budynek na dwie części. Następnie rozciął na pół wszystkie meble, lodówkę i telewizor. Ulubiony kot państwa Brace, Patrick, uniknął podziału, ukrywając się zręcznie w koronie olbrzymiego dębu rosnącego opodal podzielonego domu.
Gary'ego aresztowano w chwili, gdy dopiłował już do połowy wspomniany dąb. Sąd skazał go na 12 miesięcy więzienia, zawieszając mu jednak odsiadkę do połowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski