Nic zatem dziwnego, że najbardziej zdziwieni byli członkowie SLD. Ale taki wybór nie podoba się wielu politykom Platformy. Media ogólnopolskie donoszą wręcz o konflikcie w warszawskich strukturach partii, które nie chcą Danuty Hübner na swojej liście. Dlatego jej start z innego okręgu niż warszawski jest całkiem realny.
Jeśli nie stolica, to które województwo? Władze PO nie zdecydują się na pewno na okręg ze ściany wschodniej, gdzie poparcie Platforma ma najniższe. Dla wysokiego urzędnika Unii Europejskiej trzeba znaleźć region o wiele bardziej prestiżowy. Poznań nadaje się do tego idealnie.
Z dystansem podchodzę do obecnych opinii wielkopolskich posłów PO. Oni próbują nas teraz przekonać, że nie chcą żadnego desantu z Warszawy i stawiają na swoje gwiazdy, bo to przyniosło sukces w 2007 roku. Chcę jednak przypomnieć, że już raz Donald Tusk w Wielkopolsce wyborczą listę układał. W 2005 roku to on wskazał wyraźnie, że numer 2 ma dostać Maria Pasło-Wiśniewska, która wtedy kojarzyła się przede wszystkim z warszawskimi salonami, bo kierowała bankiem Pekao SA. Dopiero rok później przybliżyła się poznaniakom, kandydując na prezydenta w wyborach samorządowych. Jak się to wszystko skończyło, wszyscy wiemy.
Start Danuty Hübner z Warszawy nie jest dla mnie wcale taki oczywisty. Zbyt wielu polityków (Jacek Saryusz-Wolski, Grzegorz Dolniak) było tym faktem zaskoczonych, żeby mówić o tym, że decyzje zapadły. I choć dokonania pani komisarz cenię bardzo wysoko, to wolałbym, żeby liderami w Wielkopolsce byli politycy związani z naszym regionem na co dzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?