Na moście Dworcowym, przy wejściu do budynku PKP zatrzymuje się samochód na gdańskich numerach rejestracyjnych. Wysiada z niego młoda kobieta. Wyjmuje bagaże. Przenosi je przez wysoką barierę. Staje na chodniku. Sekundy mijają. Ona wraca jeszcze do auta, by pożegnać się z kierowcą. Szczęśliwie nikt nie uderzył w stojące auto.
- Ludzie tego właśnie potrzebują, możliwości dojazdu przed sam dworzec. Chcemy, by prezydent, przekonał inwestora do zmian. Nawet kilkumiesięczne opóźnienie opłaci się, ponieważ dzięki temu, dojazd do centrum handlowego będzie łatwiejszy - uważa Włodzimierz Nowak ze Stowarzyszenia My-Poznaniacy.
Tymczasem zakończył się kilkutygodniowy okres, w którym mieszkańcy mogli zapoznać się z projektem przyszłej organizacji ruchu i złożyć w Urzędzie Miasta swoje uwagi.
Stowarzyszenie krytykuje ZDM i za termin, w jakim dokument został udostępniony mieszkańcom (w końcu wakacje to czas na wypoczynek!), i za zawartość projektu. Głównym, ale nie jedynym żądaniem jest odstąpienie od budowy przejścia podziemnego.
- O tym, że projekt dojazdu do dworca i centrum handlowego jest beznadziejny, mówiliśmy prezydentom w kwietniu ubiegłego roku - podkreśla Włodzimierz Nowak.
Inwestor gotów jest zrezygnować z przejścia podziemnego.
- Jest ono efektem negocjacji i zostało wpisane na życzenie miasta. Na budowę pierwotnie przewidywanej kładki nie zgodziła się konserwator zabytków. - wyjaśnia Przemysław Terlecki, rzecznik Trigranitu. I dodaje: - Zależy nam, by budowa dróg, rozpoczęła się jesienią. Tylko wtedy otwarcie centrum handlowego będzie możliwe w IV kwartale przyszłego roku. Na to czekają m.in. banki, które wyłożyły pieniądze na budowę.
Pracy zaś jest huk. Oprócz krytykowanego przejścia podziemnego, którego budowa wymagałaby wykopu o głębokości 5 metrów, przebudowane mają być skrzyżowania ulic Matyi, Towarowej oraz Królowej Jadwigi. By przy budynku Delta umieścić przystanek tramwajowy, należałoby podnieść poziom jezdni o 1,5 metra. Konieczna byłaby modernizacja ul. ks. Jakuba Wujka.
ZDM nie chce odstąpić od budowy przejścia podziemnego: - Przejście powinno powstać, bo zapewni bezpieczeństwo wszystkim poruszającym się w tym rejonie. Wkrótce będzie tam więcej niż dotąd ludzi i pojazdów - mówi Tomasz Libich.
A żądania poznańskich stowarzyszeń idą znacznie dalej i oznaczają rewolucję na moście Dworcowym. Ruch samochodowy w obu kierunkach miałby się odbywać tylko północną nitką mostu. Na południowej ma zostać tramwaj. Na wysokości wejścia do dworca mają stanąć przystanki i powstać ścieżka dla rowerów. Ponadto na nitce południowej ma znaleźć się pas dla taksówek, a przed wejściem do dworca miałoby być miejsce dla ich krótkiego postoju.
Członkowie Stowarzyszenia My-Poznaniacy postulują też zainstalowanie ruchomych schodów przy dotychczasowych zejściach z mostu Dworcowego na perony. Ich zdaniem przystanki tramwajowe na ul. Roosevelta, przy MTP i na Głogowskiej przed Dworcem Zachodnim muszą być poszerzone. Nie twierdzą jednak, że za wszystkie te zmiany ma płacić inwestor.
- Można je wykonać w przyszłym roku, po wcześniejszym wpisaniu do budżetu miasta - mówi W. Nowak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?