- Gdy wysiadłem z auta zobaczyłem stłuczony reflektor - mówi poszkodowany. Zniszczona została też chłodnica oraz alternator. Mieszkaniec Pobiedzisk twierdzi, że na drogę wtargnęło ponad dziesięć dzików.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Dziki pojawiły się na Grunwaldzie [ZDJĘCIA]
Poznań: Dziki grasują na osiedlu Dębina
Poznań: Dziki znów wielką atrakcją na Naramowicach. Film
Poznań: Dziki kopały w piaskownicy
Chcąc uzyskać odszkodowanie za uszkodzony pojazd, udał się do Nadleśnictwa Babki, które administruje lasami w tej części powiatu poznańskiego. Dowiedział się, że odszkodowania nie otrzyma.
Zdaniem leśników las należy do Skarbu Państwa, a oni wyłącznie nim zarządzają i za przemieszczanie się zwierząt nie odpowiadają. Co innego, gdyby w lesie było polowanie zbiorowe i zwierzęta weszły na jezdnię na skutek nagonki.
Odszkodowanie można uzyskać, gdy zwierzyna wbiega na jezdnię spłoszona pracami w lesie. Ale obydwa przypadki trzeba udowodnić. Zdaniem Michała Welke przy drodze nie było znaku informującego o możliwości pojawienia się dzikich zwierząt.
Alina Cieślak, rzecznik poznańskiego oddziału GDDKiA utrzymuje, że drogowcy co roku konsultują z myśliwymi trasy migracji zwierząt. Jeśli te się zmieniają, zmienia się i lokalizacja znaku.
- W okolicach Biskupic po obydwu stronach drogi stoi znak ostrzegający przed możliwością pojawienia się zwierząt. W takiej sytuacji GDDKiA nie wypłaca żadnego odszkodowania. Kierowcy powinni więc zachować szczególną ostrożność - twierdzi Alina Cieślak.
Jeśli jednak ktoś sądzi, że w sytuacji, gdyby znaku przy drodze nie było, kierowcy przysługiwałoby odszkodowanie, jest w błędzie. Drogowcy traktują taki przypadek jako... zdarzenie losowe.
Poszkodowanemu nie pozostaje nic innego jak dochodzić swoich praw w sądzie - na drodze postępowania cywilnego. Ubezpieczyciele pamiętają przypadek, kiedy po zderzeniu samochodu z jeleniem Lasy Państwowe ściągały z polisy ubezpieczeniowej właściciela auta odszkodowanie za zabicie rozpłodowego samca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?