Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

60 osób zamkniętych w schronie przeciwlotniczym. Jak to wytrzymają? Wyjątkowy eksperyment w Kaliszu

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Ewelina Samulak-Andrzejczak
Schron ma powierzchnię 100 m2. Składa się z 5 pomieszczeń. Uczestnicy będą musieli zmierzyć się również z nieprzewidzianymi sytuacjami: m.in. brakiem prądu i koniecznością ręcznego sterowania wentylacją.
Schron ma powierzchnię 100 m2. Składa się z 5 pomieszczeń. Uczestnicy będą musieli zmierzyć się również z nieprzewidzianymi sytuacjami: m.in. brakiem prądu i koniecznością ręcznego sterowania wentylacją. ESA
60 ochotników na 12 godzin zostało zamkniętych w schronie, mieszczącym się na terenie Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości. Eksperyment przeprowadzony przez kadrę z udziałem studentów ma na celu sprawdzenie funkcjonalności schronu i pokazać jak człowiek radzi sobie w ekstremalnych sytuacjach.

W październiku 2022 roku we wszystkich komendach powiatowych służby pożarnej rozpoczęto na wniosek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji inwentaryzację stanu schronów i miejsc schronienia. Tego typu obiektów w Polsce jest ponad 62 tysiące. Jednym z nich jest schron na terenie kampusu mundurowego SWWS. Pochodzi on z 1905 roku. Niedawno został odnowiony, aby mógł jak najlepiej spełniać swoje funkcje. W piątek, 9 grudnia grupa 60 ochotników sprawdzi czy rzeczywiście tak jest.

Czytaj też: Miasto widmo na granicy Wielkopolski. Zobacz, jak dziś wygląda miejsce, gdzie stacjonowała armia radziecka

Eksperyment w schronie przeciwlotniczym w SWWS w Kaliszu

- Chcę, żeby dzisiejszy test pokazał w jaki sposób funkcjonuje się w schronie. W sytuacji jak najbardziej realnej. W schronie pojawią się nasi studenci i nasza kadra, ale w dowolny sposób wymieszana, bez przyznania konkretnych funkcji i zadań. Grupa będzie musiała się zorganizować. Te osoby w większości nie znają tego obiektu. Eksperyment ma odwzorowywać sytuację, która miałaby miejsce w realnej sytuacji zagrożenia – podkreśla gen. dr Marcin Strzelec, rektor – komendant Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości.

Studenci i kadra Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości do schronu weszła o godzinie 12.00. Przez 12 godzin wszyscy będą odcięci od jakichkolwiek sygnałów płynących z zewnątrz.

- Za naszą wschodnią granicą rakiety rwą na strzępy błękitne niebo Ukrainy, w brzuchach samolotów drzemie śmierć. To rodzi społeczne lęki. To rodzi obawę. Nauka powinna umieć odpowiedzieć na szereg zagadnień. Tymczasem badania naukowe często sprowadzamy do diagnozy, wywiadów i ankiet. Bardzo rzadko mamy możliwość przeprowadzić eksperymenty. To jest szansa dla nauki – wyjaśnia dr hab. Maciej Tanaś – szef zespołu odpowiadającego za badania psychologiczno-społeczne.

Zobacz też: Opuszczona stacja pod Poznaniem. Tu w studni woda zmienia się w szampana

Schron ma powierzchnię 100 m2. Składa się z 5 pomieszczeń. Uczestnicy będą musieli zmierzyć się również z nieprzewidzianymi sytuacjami: m.in. brakiem prądu i koniecznością ręcznego sterowania wentylacją. Do ich dyspozycji jest woda i prowiant. W środku znajdują się też koce i sprzęt do udzielania pierwszej pomocy.

- My dzisiaj tym eksperymentem chcemy rozpocząć swoistą debatę na temat poziomu naszej wiedzy, naszego przygotowania w kwestiach tak ważnych jak bezpieczeństwo ludności cywilnej. Obecnie, jeżeli chodzi o procedury i świadomość społeczeństwa jest bardzo niska. Mamy nadzieję, że ten eksperyment, który wydaje się nam, że jest pierwszym tego typu w Polsce, pozwoli rozpocząć ogólnopolską debatę, że za nami pójdą też inni – dodał Michał Sopiński, prorektor SWWS.

Przebieg eksperymentu będzie na bieżąco monitorowany i rejestrowany. Uczestnicy testu podzielą się swoimi spostrzeżeniami. Wyniki eksperymentu zostaną opublikowane w formie artykułów naukowych.

Obserwuj nas także na Google News

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Kolekcja czy cmentarzysko lokomotyw i wagonów? Stacja na Franowie w Poznaniu jest największą stacją towarową w Wielkopolsce i to właśnie tam miłośnicy kolei i nie tylko mogliby poczuć się jak w raju. Stoją na niej stare lokomotywy i wagony. Część tego taboru jest w kiepskim stanie technicznym i wygląda na to, że oczekuje na złomowanie. Te ET22 lata świetności mają za sobą.Zobacz, co stoi na torach na największej stacji towarowej w Wielkopolsce --->Zobacz też: Opuszczona stacja pod Poznaniem. Tu w studni woda zmienia się w szampana!

Tak wygląda cmentarzysko lokomotyw i wagonów w Poznaniu. Co ...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski