Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Lech Cup. Lech Poznań został brązowym medalistą turnieju. Zwycięzcą niespodziewanie ukraiński Szachtar Donieck

Jakub Kowalski
Jakub Kowalski
Lechici mogli trzykrotnie skończyć to spotkanie wcześniej, ale dopiero po 21 (!) wykorzystanych karnych, mogli cieszyć się ze zdobycia 3. miejsca w 14. edycji rozgrywek. Zobaczcie zdjęcia z dwudniowego turnieju Enea Lech Cup ---->
Lechici mogli trzykrotnie skończyć to spotkanie wcześniej, ale dopiero po 21 (!) wykorzystanych karnych, mogli cieszyć się ze zdobycia 3. miejsca w 14. edycji rozgrywek. Zobaczcie zdjęcia z dwudniowego turnieju Enea Lech Cup ---->Adam Jastrzębowski
Za nami 14. edycja turnieju Enea Lech Cup. Z uwagi na obecną sytuację, do samego końca nie wiadomo było, kto zamelduje się w Hali Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Ostatecznie po emocjonujących dwóch dniach grania w pierwszy weekend grudnia, tegorocznym triumfatorem okazali się debiutanci z Ukrainy - Szachtar Donieck. Podium uzupełnili gracze Sportingu oraz Lecha Poznań, którzy w pojedynku o 3. miejsce zmierzyli się z FC Porto w rekordowej serii rzutów karnych. To piąty medal poznaniaków w 15-letniej historii rozgrywek.

Enea Lech Cup 2021

Enea Lech Cup to jeden z największych turniejów międzynarodowych w Europie do lat 12, organizowany corocznie przez Lecha Poznań. W ubiegłym roku rozgrywki nie mogły się odbyć ze względu na pandemię koronawirusa. Czternastą edycję turnieju przełożono zatem w czasie i przywrócono w tradycyjnym formacie w weekend 4-5 grudnia. Kibice ponownie dopingowali swoje drużyny z trybun Hali UAM na poznańskim Morasku.

Sytuacja epidemiologiczna utrudniła skompletowanie uczestników wydarzenia, stąd zabrakło m.in. młodzieżowych ekip Chelsea, Manchesteru City, czy RB Lipsk. Oprócz poznańskiego Lecha, do rywalizacji przystąpiły wcześniej zapowiedziane drużyny Sportingu, Slavii Praga oraz KRC Genk. Znalazło się miejsce również dla debiutantów. W tej roli wystąpili młodzi piłkarze FC Porto oraz Szachtara Donieck. Stawkę wyjątkowo uzupełniły polskie zespoły - Jagiellonia Białystok i Pogoń Szczecin.

Czytaj też:

Pierwsza faza turnieju dla Portugalczyków

Pierwszy dzień rozgrywek w hali przy ulicy Zagajnikowej odbył się w znanej już formie pojedynków "każdy z każdym". Mecze tego dnia trwały po 12 minut. Wszystkie wyniki gromadzono w jednej wspólnej dla wszystkich tabeli, a po zakończeniu zmagań nastąpił podział na dwie grupy - Ligę Mistrzów oraz Ligę Europy. Drugiego dnia grano po 15 minut, a finały dwie połowy po 10. Już w początkowej fazie turnieju można było dostrzec, kto znajduje się w gronie faworytów do końcowego triumfu.

Znakomicie spisywały się portugalskie drużyny, a w szczególności debiutujące w rozgrywkach FC Porto, które w sobotniej części turnieju w 7 spotkaniach zdobyło aż 18 punktów i tym samym Portugalczycy zostali liderem tabeli. Jedyną porażkę odnieśli z drużyną Lecha Poznań, która w końcowym rozrachunku zameldowała się na drugim miejscu i awansowała do Ligi Mistrzów. Pozostałe miejsca w grupie zajęli kolejno Sporting oraz... Szachtar Donieck, co może wydawać się sporą niespodzianką, gdyż Ukraińcy w pierwszych czterech meczach zanotowali tylko jeden remis i trzykrotnie schodzili z boiska pokonani.

Czytaj też:

O miejsca 5-8 pod nazwą Liga Europy ostatecznie powalczyć musieli gracze Jagiellonii Białystok, która w ostatniej chwili zastąpiła nieobecną w turnieju Herthę Berlin. Dla zespołu z Podlasia mogło to być spore rozczarowanie, gdyż tylko różnica bramek w tabeli wyeliminowała ich z walki o medale. Z każdym kolejnym meczem białostoczanie wyglądali znacznie lepiej, a ich zawodnik, Szymon Magnuszewski mógł pochwalić się aż 7 bramkami zdobytymi podczas I fazy rozgrywek, co dawało mu pozycję lidera w klasyfikacji strzelców.

Siedem porażek pierwszego dnia odnieśli za to gracze Pogoni Szczecin, którzy mieli ciekawy plan taktyczny na każde ze spotkań, ale przy tak sporej intensywności ze strony rywali, nie udało się go zrealizować i "Portowcy" dość łatwo pozwalali sobie na stratę bramek.

Czytaj też: Lech Conference 2021 Poznań: Trenerzy z całej Polski mogli zaczerpnąć wiedzy od ekspertów w dziedzinie szkolenia młodzieży

Kolejorz w Lidze Mistrzów

Enea Lech Cup to niesamowita okazja dla młodych adeptów Akademii Lecha Poznań, by zmierzyć się ze swoimi rówieśnikami z największych szkółek piłkarskich w Europie. Niebiesko-biali w ostatnich latach byli jedną z najmocniejszych ekip w turnieju, czego dowodzą osiągane przez nich wyniki. W 2017 roku pod wodzą trenera Łukasza Chęcińskiego Kolejorz sięgnął po triumf w tych rozgrywkach, a w kolejnych dwóch sezonach stawał na najniższym stopniu podium.

W tegorocznych zmaganiach lechici po raz kolejny spisali się znakomicie i dzięki pięciu wygranym w pierwszej fazie, awansowali do finałowej czwórki Ligi Mistrzów. W niebiesko-białych barwach błyszczeli m.in. kapitan Serafin Bakhno, napastnik Borys Sawala, czy bramkarz Aleksander Śliwiński. Zdecydowanie można zapisać sobie te nazwiska do notesu i śledzić poczynania chłopaków, którzy w przyszłości być może będą ważnymi postaciami pierwszej drużyny. W ubiegłych latach podczas Enea Lech Cup w drużynie Kolejorza grali bowiem tacy gracze, jak Robert Gumny, Krzysztof Bąkowski, czy Tymoteusz Klupś.

Wyniki Lecha Poznań w trakcie pierwszej fazy turnieju:

Lech Poznań – Jagiellonia Białystok 2:1
Lech Poznań – Slavia Praga 2:0
Lech Poznań – Sporting Lizbona 1:3
Lech Poznań – Szachtar Donieck 2:1
Lech Poznań – KRC Genk 2:3
Lech Poznań – FC Porto 1:0
Lech Poznań – Pogoń Szczecin 3:2

Brązowi medaliści z Poznania

W niedzielnej części turnieju podopieczni trenera Mikołaja Patka ponownie zmierzyli się z drużynami z Portugalii oraz Ukrainy. Lechici podobnie jak poprzedniego dnia, nie dali zabrać sobie punktów w starciu z FC Porto (4:1) oraz zremisowali ze Sportingiem (1:1). W decydującym pojedynku o finał turnieju, z Szachtarem Donieck potrzebny był zaledwie remis, ale nasi wschodni sąsiedzi przeszli niesamowitą metamorfozę względem sobotnich zmagań i uporali się z poznaniakami, a przy tym awansowali do meczu o końcowy triumf.

Kolejorzowi przyszło zatem zagrać po raz czwarty w historii o brązowe medale Enea Lech Cup. Rywalem niebiesko-białych okazało się FC Porto i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Nikt nie spodziewał się jednak, że będzie to najdłuższa seria jedenastek w historii turnieju. Lechici mogli trzykrotnie skończyć to spotkanie wcześniej, ale dopiero po 21 (!) wykorzystanych karnych, mogli cieszyć się ze zdobycia 3. miejsca w 14. edycji rozgrywek.

Na najwyższym stopniu podium stanęli niespodziewanie zawodnicy Szachtara Donieck, którzy w finale po niezwykle emocjonującym pojedynku pokonali Sporting 5:4. Pozostałe polskie zespoły przegrały swoje decydujące starcia w tym turnieju i tym samym Jagiellonia Białystok ukończyła zmagania na 6. miejscu, zaś Pogoń Szczecin na ostatnim, 8. miejscu w tabeli. "Portowcy" zdobyli zaledwie jeden punkt przed cały weekend.

Zobacz zdjęcia z Enea Lech Cup:

Lech Poznań mógł zamknąć mecz już w pierwszej połowie. Nie zrobił tego i po przerwie doprowadził do niepotrzebnej nerwówki. Zagłębie uwierzyło, że może odwrócić losy spotkania, ale ostatecznie Kolejorz się nie dał i zgarnął bardzo ważne trzy punkty, ale jest wiele aspektów, które mogą martwić po tym meczu Macieja Skorżę. Mowa o postawie zespołu po przerwie, formie po wejściu z ławki Pedro Tiby czy zachowania przy defensywnych stałych fragmentach gry. Jednak jest więcej pozytywów, bo mecz z Zagłębiem kończył rundę jesienną, w której Lech odniósł tylko jedną porażkę i z 38 punktami jest liderem tabeli PKO Ekstraklasy - ma o jeden więcej niż w całym poprzednim sezonie. Oceniliśmy piłkarzy Kolejorza za mecz z Zagłębiem Lubin. Skala ocen 1-10.Zobacz oceny piłkarzy Lecha Poznań za mecz z Zagłębiem Lubin --->

Lech Poznań tylko o jednego gola lepszy od Zagłębia Lubin (3...

Jesienią wielkopolskie zespoły rywalizowały o jak najwyższą lokatę w swoich ligach, począwszy od PKO BP Ekstraklasy, w której mamy dwóch przedstawicieli - Lecha oraz Wartę Poznań, aż do B-klasy na poszczególnych szczeblach okręgowych. Na podstawie wyników osiąganych w mijającej rundzie, zestawiliśmy tradycyjnie najlepsze 12 zespołów, tworząc dla nich zupełnie odrębną ligę. Jesteście ciekawi, kto znalazł się w naszej tabeli i które zajął miejsce? Sprawdźcie w galerii ----->

Lech Poznań najlepszym klubem w Wielkopolsce. Kto jeszcze zn...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski