Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ESK: Co obcokrajowcy mówią o Poznaniu?

Agnieszka Gonczar
Cheung Chau stworzył w Poznaniu orkiestrę
Cheung Chau stworzył w Poznaniu orkiestrę Archiwum artysty
Gul Amiri mieszka w Poznaniu od dwudziestu lat i choć jego bliscy z USA stukają się w głowę i pytają dlaczego jeszcze nie wyjechał, on twierdzi, że nie zamieniłby tego miasta na żadne inne. Anastasia Galkina mroźną i piękną Rosję zamieniła na ezoteryczny Poznań i jak mówi - "nie ma zamiaru stąd wyjeżdżać". Co sprawia, że goście z zagranicy przyjeżdżając do Poznania, decydują się tu zostać na dłużej?

W tym kontekście, przez ostatnie kilka tygodni maja i czerwca pytaliśmy obcokrajowców mieszkających w Wielkopolsce, jakie widzą szansę Poznania w staraniu się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Bilans? Zrównoważony, bo ile pytań, tyle różnych odpowiedzi. Jednak wszyscy rozmówcy zgadzali się co do jednego: promować jest co, ale trzeba się wziąć do roboty.

Jak się okazało, każdy z naszych rozmówców, słyszał o tytule ESK i każdy bez wyjątku uważa, że Poznań ma realną szansę zdobyć ten tytuł. Jednak jak w każdej ważnej sprawie pojawia się pewne "ale", co w tym przypadku zostało dokładnie sprecyzowane.

Po pierwsze, Poznań powinien więcej stawiać na młodych twórców. - Istnieje wiele nowych młodych i utalentowanych młodych ludzi w Poznaniu i to, czego potrzebują, to pozytywny wpływ od liderów tego miasta - mówi wokalista John Egwu-James.

Po drugie, według naszych rozmówców należy bardziej zadbać o promocję miasta w zasięgu nie tylko krajowym, ale także zagranicznym.

- Poznań powinien postawić na promocję, bo jeśli damy na reklamę przykładowo 1 zł, to zyskamy z tego 10 zł, a to czysty biznes. Poza tym gdy przyjeżdżają do Poznania moi bliscy, skarżą się na brak wskazówek i informacji na temat najważniejszych zabytków w mieście. A przecież jest co reklamować - uważa biznesmen Gul Amiri.

Wreszcie po trzecie, poznaniacy powinni bardziej się otworzyć na inne kultury i obyczaje, ale także na każdego przechodnia, którego spotkamy na ulicy. Według gości z zagranicy możemy na tym jedynie zyskać.

- Życzyłbym poznaniakom, żeby byli bardziej uprzejmi i otwarci dla nieznajomych. Czasami zdarza się, że cały dzień może wyglądać inaczej, jeśli komuś, kto akurat siedzi koło nas, podarujemy uśmiech lub zwyczajnie się przywitamy i zapytamy jak się czuje - mówi meksykanin Jerman Esque.

Choć lista rzeczy, które powinniśmy zmienić, jest dość obszerna, biorąc pod uwagę ich zakres, pomysłów na wypromowanie Poznania naszym rozmówcom też nie brakowało. Jednym z nich jest koncepcja Cheung Chau, dyrektora Sinfonietty Polonii w Poznaniu.

- W 2016 roku Poznań będzie obchodził dwie historyczne rocznice o kapitalnym znaczeniu dla historii i kultury Polski. Myślę o Chrzcie Polski i o Poznańskim Czerwcu '56. To są wydarzenia, które wiele zmieniły nie tylko w poznaniakach, dlatego trzeba Europie i światu o tym mówić. Poznań ma znakomitą edukację i wiele interesujących artystów w różnych dziedzinach, dlatego uważam, że szansą dla tego miasta byłaby organizacja multidyscyplinarnego widowiska z tysiącami wykonawców, integrującymi całe środowisko artystyczne Poznania: operę, zespoły baletowe, orkiestry, chóry i zespoły teatralne - uważa dyrygent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski