Euro 2012: Adwokaci w Poznaniu obronią pseudokibiców

Choć kibic wcale nie taki straszny, jak go niektórzy "malują", to w przypadku kilkudziesięciu tysięcy kibiców trudno jednak liczyć na 100-procentowe przestrzeganie przez nich prawa i brak drobnych nawet przypadków zakłócania porządku. Nie sposób jednak wymagać od Włochów, Chorwatów czy Irlandczyków, żeby przywieźli ze sobą autokar pełen prawników - tak na wszelki wypadek.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Sala rozpraw dla chuliganów na stadionie w Poznaniu (ZDJĘCIA)

Tymczasem mogą być potrzebni - sprawy pseudokibiców mają być rozpatrywane w trybie przyspieszonym, czyli w ciągu 24 godzin od zatrzymania. Sądzeni w tym trybie mają jednak prawo do adwokata z urzędu.

W Poznaniu nie będzie z tym problemu. Na liście chętnych do występowania podczas Euro jako obrońcy z urzędów jest 72 adwokatów. Lista z ich nazwiskami, danymi kontaktowymi oraz informacją o znajomości języków obcych trafiły do sądów, prokuratur, policji oraz konsulatów.

W przypadku, gdy nawet biegła znajomość angielskiego mecenasa okaże się niewystarczająca, będą jeszcze tłumacze.
- Mamy do dyspozycji wystarczającą liczbę tłumaczy - zapewnia Agnieszka Wejchert z Sądu Okręgowego w Poznaniu.

W trakcie meczów, a także w weekendy adwokaci będą dyżurować w sądach. W pozostałe dni będą pod telefonami. Nie będą oczywiście, jedynymi, dyżurnymi. Tylko w poznańskich sądach rejonowych będzie dyżurować 50 sędziów oraz 63 urzędników sądowych. Ostre dyżury będą także w prokuraturach oraz w ...aresztach śledczych.

- Mamy zabezpieczone wolne miejsca w Areszcie Śledczym przy Młyńskiej w Poznaniu, a także w aresztach w Szamotułach, Śremie, Środzie Wlkp. oraz w zakładach karnych w Krzywańcu i Grzębarzewie - mówi Zbigniew Dolata z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Poznaniu.

Musiałoby dojść do poważnych zamieszek w całym Poznaniu, żeby wyczerpać "zapasy" w aresztach. Na taki scenariusz nikt jednak nie liczy.