Około godziny 12.30 pod eskortą policji do Sheratona (tam mieszkają zawodnicy), przyjechała reprezentacja Włoch. Choć zawodnicy nie mieli dużo czasu dla kibiców, rozdali kilka autografów. W hotelu Andersia zameldowali się też piłkarze z Chorwacji.
Mimo że wszyscy zawodnicy już dotarli, to w środę trudno było dostrzec na ulicach miasta włoskich fanów futbolu.
- Na razie widziałem tylko jednego innego Włocha - mówi Krystian, który przyleciał z Mediolanu. - Jest nas niewielu, ale mam nadzieję, że do czwartku dojadą inni kibice. Myślę, że nie będzie nas bardzo dużo, bo w Gdańsku też było więcej Hiszpanów niż Włochów.
- Kibice przyjeżdżają małymi grupkami. Na razie do Poznania dotarło około tysiąca Włochów - mówi Tomasz Stube z Urzędu Wojewódzkiego. - Największa liczba kibiców przyjedzie i przyleci w czwartek. Szacujemy, że w sumie w mieście pojawi się ich kilka tysięcy.
Rano rejsowym samolotem przylecieli kibice z Bolonii, a około 16.30 z Rzymu. Ci, którzy już dotarli, zgodnie podkreślają: wygrać trzeba.
- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, dlatego nie wyobrażam sobie niższego wyniku niż trzy do zera - śmieje się Gregor z Rzymu. - Już my się o to postaramy, bo doping z pewnością na wielu chorwackich kibicach zrobi wrażenie. Mamy stroje gladiatorów, koszulki i oczywiście nasze głosy.
W środę na Ławicy wylądował jeden samolot czarterowy z Zagrzebia oraz kilkanaście samolotów prywatnych. Jutro ruch będzie znacznie większy. Na Ławicy wyląduje pięć samolotów czarterowych z Zagrzebia i jeden z Mediolanu. Przylecą one specjalnie na Euro. To nie oznacza jednak, że na tym koniec. Kibice mogą też skorzystać z wielu innych połączeń lotniczych.
Na poznański dworzec przyjadą trzy specjalne pociągi z chorwackimi kibicami - w tym jeden bezpośrednio z Bałkanów.
- Sporo osób jeszcze dojedzie, ale większość z nas od kilku dni jest na miejscu i czeka na mecz - mówi Ivan ze Splitu. - Pod tym względem jesteśmy w znacznie lepszej sytuacji niż kibice z Włoch.
Czwartkowe spotkanie oznacza nie tylko sportowe emocje, ale też zmiany komunikacyjne. W przeciwieństwie do niedzieli, mecz odbędzie się prawie trzy godziny wcześniej i w dzień powszedni. A to oznacza, że kierowcy powinni omijać trasy na stadion szerokim łukiem.
Z dojazdem na arenę mistrzostw trzeba uważać. Na cztery godziny przed spotkaniem zakaz poruszania będzie obowiązywał na wielu ulicach wokół stadionu. Dlatego samochód warto zostawić na jednym z parkingów buforowych. I na stadion pojechać tramwajem lub autobusem. Będzie ich jeździło znacznie więcej i będą kursowały m.in. między parkingami a stadionem.
W ciągu dnia po Poznaniu będą także jeździć dodatkowe autobusy i tramwaje dla kibiców, które dowiozą ich m.in. z lotniska na stadion(np. E20 i E10), a potem ze stadionu do strefy kibica (linia 30).
Więcej zdjęć z przyjazdu włoskich kibiców zobacz na poznan.naszemiasto.pl
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?