Euro 2012 Poznań: Stadion przy Bułgarskiej czeka na kibiców [ZDJĘCIA]

- Z żółtą akredytacją nie ma wejścia - zastrzega jeden z ochroniarzy, zapytany o możliwość wejścia pod stadion.

Okazuje się, że obiekt na dwa dni przed pierwszym poznańskim meczem wciąż przypomina twierdzę. Mnóstwo rozmaitych rodzajów wejściówek, krzątający się ubrani w błękitne dresy wolontariusze i robotnicy, którzy zajmują się ostatnimi przygotowaniami. Choć przy samym stadionie zarówno sklepy z oficjalnymi gadżetami UEFA, punkty medyczne czy miejsca dla gości piłkarskich federacji i wolontariuszy są gotowe, wciąż trwają ostatnie przygotowania.

- W przejściu do części dla mediów stanie maszyna do prześwietlania toreb - mówi jeden z pracowników, który nauczy ochroniarzy jak ją obsługiwać. - Całość będzie gotowa w piątek. System kontroli będzie dokładnie taki sam jak na lotniskach.

Prześwietlone zostaną torby z laptopami i aparatami fotograficznymi, a każda osoba wchodząca do strefy dla mediów, zostanie poddana szczegółowej kontroli. Na podobne "utrudnienia" muszą się przygotować kibice. Ci przejdą przez dwa etapy kontroli.

- Najpierw wolontariusze sprawdzą czy bilet nie jest sfałszowany, potem przy kołowrotkach ochroniarze upewnią się czy nikt nie próbuje wnieść czegoś niebezpiecznego - mówi Robert Pękala z Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta.

Zmiany widać jednak nie tylko od zewnątrz. Na stalowej kratownicy dachowej nad III trybuną (od strony boiska) wisi flaga Chorwacji i Irlandii, oraz logo UEFA. A we wnętrzu I trybuny, główny hol przylegający do wyjścia na murawę odgrodzono ściankami. Wszystko po to, by najlepsze jedenastki Chorwacji, Włoch i Irlandii odgrodzić od wzroku ciekawskich.

Jakie będą dodatkowe zmiany? O tym nie tylko kibice, ale także dziennikarze przekonają się w niedzielę czyli w dzień wielkiego testu 40-tysięcznej, poznańskiej areny mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]