Przed Bartoszem Salamonem zawodnikami Lecha Poznań byli na Euro Rafał Murawski, Gergo Lovrencics, Lubomir Satka, Tamas Kadar i Tymoteusz Puchacz. Ale nikt chyba nie grał z tak ogromną odpowiedzialnością, jaka spoczywała na barkach doświadczonego obrońcy, w meczu z Holandią.
Wiadomo było, że rywale mają dużą jakość w ataku, od jego postawy zależało, czy nasza defensywa wytrzyma presję i napór. Lechita nie miał udanego sezonu, w poprzedzających turniej sparingach, obok dobrych momentów zdarzały mu się też słabsze, nic więc dziwnego, że gdy wypadli Bochniewicz i Walukiewicz, kibice mieli wiele obaw, czy sobie poradzi.
Ostatecznie po zaciętym boju Biało-Czerwoni przegrali z Holandią 1:2, tracąc decydującą bramkę w 83 min. po strzale Wout Weghorst, który uprzedził piłkarza Lecha Poznań.
Salamon wziął na siebie winę
Bartosz Salamon po meczu był w stosunku do siebie bardzo krytyczny. W wywiadzie z Mają Strzelczyk z TVP Sport wskazał siebie, jako tego, który najbardziej zawinił.
- Taki wynik, w takich okolicznościach boli. Czuję się winny za tę porażkę, ponieważ jako obrońca powinienem zatrzymać strzał. Byłem zamieszany w dwie sytuacje bramkowe i nie stanąłem na wysokości zadania, ale moi koledzy, każdy z nich, zagrał dobry mecz. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze mocniejsi
- powiedział obrońca Kolejorza.
W mediach jego wypowiedź była szeroko komentowana. W jego obronie stanął były piłkarz Lecha i Warty Łukasz Trałka. W Stanie Euro powiedział:
- Czy mamy pewność, że Dawidowicz z Serie A zagrałby lepiej niż Salamon? Wydaje mi się, że nie. Wcale nie trzeba Ekstraklasy deprecjonować. Erik Janża z Gónika Zabrze strzelił przecież gola w meczu z Danią. Salamon zaplątał się przy dwóch bramkach, ale to o niczym nie przesądza. Miał w czasie tego spotkania trzydzieści czy czterdzieści sytuacji do zareagowania we własnym polu karnym. Statystycznie: pomylisz się raz czy dwa. Cały czas masz ogień: gra jeden na jeden, pojedynki w powietrzu, świetny Gakpo schodził ze skrzydła do środka. Nie było łatwo bronić
- stwierdził ekspert.
Czesław Michniewicz w Kanale Zero, wskazywał, że winny utraty tego gola nie jest tylko Salamon, bo trzeba cofnąć się do początku akcji bramkowej i ustawienia też innych piłkarzy. Także ich błędy przyczyniły się do tego, że Weghorst mógł w taki sposób wykończyć podanie Ake.
Bardziej krytyczny był były reprezentant Tomasz Kłos. Na łamach Faktu stwierdził, że był to ewidentny błąd Salamona. - Gdyby miał rywala przed sobą, czyli inaczej byłby ustawiony, ta bramka nie musiałby paść. Nie przystoi reprezentantowi Polski tak się ustawiać.
Gorszy był tylko Szymański
W ocenach różnych redakcji gorzej od Salamona oceniany był tylko Sebastian Szymański.
- Mieliśmy obawy co do jego występu, biorąc pod uwagę to, co wyprawiał w meczach z Ukrainą i Turcją. Bywały momenty, w których był „elektryczny”, to po jego nodze Gakpo trafił do siatki, ale kilka razy dobrze zagrał na wyprzedzenie, a w drugiej połowie potrafił zażegnywać zagrożenie, kasując akcje
- napisał tvpsport.pl.
Portal "transferyinfo" zauważył, że lechita przez większość meczu udowadniał, że jego miejsce w kadrze nie jest przypadkowe. -Nie odstał od pozostałych kolegów z bloku defensywnego. Niestety waleczność to nie wszystko, a rysę na jego występie pozostawia rykoszet przy pierwszej bramce Holendrów oraz wyprzedzenie się przez Weghorsta.
Salamon zszedł z boiska w 86 min. z kontuzją ręki. Było podejrzenie, że ma złamany palec. Okazało się, że nic groźnego mu nie dolega i wkrótce wróci do treningów z drużyną.
Turystyczna Wielkopolska - Szamotuły:
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?