Sześć godzin - tyle nad swoim dziełem spędził 24-letni grafficiarz z Poznania zanim ujęli go sokiści. Wybrał jeden z pociągów stojących na bocznym torze na dworcu w Krzyżu Wielkopolskim. Był przygotowany: przywiózł ze sobą drabinę. To właśnie na niej zobaczyli go sokiści.
Zostawił po sobie trzy pomalowane wagony. Usłyszał za nie zarzut zniszczenia mienia. Przewozy Regionalne wstępnie oszacowały swoje straty na 8 tys. złotych. Niewykluczone, że do ostatecznej wyceny powołają biegłego. Drabina i puszki sprayu trafiły do policyjnego depozytu.
24-latek w trakcie przysłuchania przyznał, że graffiti na pociągu było jego życiowym marzeniem. Teraz grozi mu za nie do 5 lat więzienia. Nie miał wcześniej żadnych kłopotów z prawem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?