Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak kiedyś ZSL, tak teraz PSL może być smaczną przystawką

Paulina Jęczmionka
Paulina Jęczmionka
Paulina Jęczmionka
Afera taśmowa ujawniła to, o czym od lat mówiono - ludowcy obsadzają swoimi ludźmi firmy, agencje, urzędy. Ale pokazała też, że w PSL trwa wewnętrzna rozgrywka. I chyba trochę racji ma Mariusz Ciszak, mówiąc o podziale na ZSL i PSL.

Tylko że jego też zaliczyłabym do ZSL. Bo to właśnie za czasów tej realizującej politykę PZPR partii mieliśmy do czynienia z totalnym upolitycznieniem państwa.

Oto dowiadujemy się, że tak jak w PRL, tak i teraz partyjne władze wskazują swoich ludzi na stołki. I nie robią nawet z tego tajemnicy. Ciszak wydaje się wręcz dumny z namaszczenia europosła Grzyba. Tylko że jego sprawa pokazuje, co z takich namaszczeń wynika. Nieprzychodzenie do pracy, zlecenia pomiędzy dwiema podległymi organizacjami - to przykłady patologii.

Jest jeszcze jedno podobieństwo do PRL. Tak jak wtedy ZSL, tak teraz PSL jest tylko przystawką, którą PO powinna po aferze taśmowej zjeść. Jeśli nie, zrobią to wyborcy. Ale wtedy z rozpędu mogą też zjeść PO.

PRZECZYTAJ KOMENTOWANY ARTYKUŁ:
Wielkopolska: Jak PSL rządzi w OHP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski