Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nie zostałam spryciarzem

Karolina Koziolek
Karolina Koziolek
Karolina Koziolek archiwum
Mieszkam w strefie w centrum. Tak, miałam propozycje "użyczenia" mi różnych samochodów. W grę wchodziła nowa czarna astra, trochę starszy golf i o ile dobrze wówczas zrozumiałam niebieska mazda. Na żaden się nie zdecydowałam.

Choć moja uczciwość wystawiona na próbę po raz pierwszy, wcale nie była taka oczywista. Przy czarnej astrze przyznaję, poszłam do ZDM-u popytać, jak to zrobić, by móc tanio parkować "mój drugi samochód" w strefie.

Pani skwapliwie wyjaśniła, że wystarczy umowa użyczenia wydrukowana z internetu. Poszłam za ciosem, umowę wydrukowałam i rozmyślałam z dumą, jaką jestem dobrą koleżanką, bo pomagam znajomej z powiatu. Potem przyszły pytania. Między innymi o to, co z moją uczciwością wobec innych mieszkańców centrum, którym na co dzień trudno znaleźć miejsca przez takich spryciarzu, jakim i ja miałam się stać... Propozycję "jeżdżenia" cudzymi samochodami na papierze odrzuciłam.

Według najnowszych danych w ciągu roku znacznie wzrosła liczba samochodów "użyczanych" mieszkańcom strefy. Rok temu było takich umów prawie 1,7 tysiąca. Nagle poznaniaków nie stać na samochody i gremialnie jeżdżą pożyczonymi? Być może proponowana zamiana umowy użyczenia na akt notarialny zmieni sytuację.

Ale przede wszystkim - poznaniacy, bądźcie trochę bardziej refleksyjni. Pozwalając tanio parkować w strefie znajomym, blokujecie miejsca dla mieszkańców i ludzi, którzy uczciwie płacą abonament. Za pudełko czekoladek, od czasu do czasu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski