Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Janowicz: Jestem zadziornym typem

Maciej Łosiak
Jerzy Janowicz.
Jerzy Janowicz.
Z Jerzym Janowiczem, numerem "jeden" tenisowego turnieju Poznań Open, rozmawia Maciej Łosiak.

Czy dla Pana fakt, że Piotr Gadomski postawił dziś w meczu pierwszej rundy tak wysoko poprzeczkę było zaskoczeniem?

Jerzy Janowicz: - Do każdego spotkania podchodzę tak samo. Nieważne czy gram z ostatnim czy z pierwszym rozstawionym zawodnikiem. To nie był mój najlepszy mecz, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Kort był mokry. Piłka nie zawsze odbijała się tak jak powinna. Byłem zmęczony. Do Poznania dotarłem w poniedziałek. Trzeba też pamiętać, że zarówno ja jak i Piotr prezentujemy podobny styl gry, oparty w dużej mierze na bardzo mocnym serwisie. Stąd taki, a nie inny przebieg tego pojedynku.

Po raz pierwszy w karierze wygrał Pan turniej rangi challenger w minioną niedzielę w holenderskim Scheveningen i awansował do pierwszej setki rankingu ATP. To potężny skok...

Jerzy Janowicz: - Dzięki dobremu występowi na Wimbledonie i wygranej w Holandii jestem obecnie na 87. miejscu w rankingu światowym. Do "obronienia" mam w tym roku 90 pkt. ATP. To doskonały moment, by awansować jeszcze wyżej. Kilka miesięcy temu byłem notowany dużo niżej. Jest zwyżka formy, nabieram pewności siebie. Myślę, że pomaga mi też mój charakter. Jestem wyjątkowo zadziornym typem.

Pana marzenie - wygrać turniej Wielkiego Szlema, czy zdobyć olimpijskie złoto?

Jerzy Janowicz: - Wybieram Wielkiego Szlema. To dla mnie jako tenisisty coś najważniejszego. Choć naturalnie żałuję, że nie zagram na Igrzyskach Olimpijskich. Zabrakło kilku tygodni. Gdyby obowiązywała obecna lista ATP pojechałbym do Londynu.

Pana plany startowe na kolejne miesiące?

Jerzy Janowicz: - Po turnieju w Poznaniu na kilka dni odkładam rakietę na bok. Muszę odpocząć. Potem wyjeżdżam na turnieje do Toronto i Cincinnati. Następnie startuję w US Open w Nowym Jorku, po raz pierwszy bez przebijania się przez eliminacje.

Co w wolnych chwilach lubi robić Jerzy Janowicz?

Jerzy Janowicz: - Moją pasją jest informatyka i komputery. Ostatnio świetnie się bawię przy nowej grze Max Payne 3.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski