Jeśli miasto nie kupi pływalni, zamiast niej będzie market?

Mieszkańcy największego kaliskiego osiedla mieszkaniowego Dobrzec z niecierpliwością oczekują na to, kiedy zamknięta od miesięcy kryta pływalnia ,,Delfin'' znów stanie się dostępna dla amatorów rekreacji wodnej.

Kupno basenu od prywatnego właściciela, którym jest firma Inwest-Pro, zapowiadały już poprzednie władze Kalisza. Dokonano wyceny obiektu. Następnie wskutek negocjacji miasta z właścicielem uzgodniono cenę na poziomie 1,65 mln zł.

Do transakcji jednak nie doszło, ponieważ władze miasta uznały, ze obiekt jest wyeksploatowany za 2-3 lata pędzie wymagał remontu generalnego. Ze wstępnych ocen miasta wynikało, że kupując pływalnię musiałoby dodatkowo zainwestować 400-500 tys.zł w niezbędne naprawy i modernizacje. Ostatecznie, działając w imieniu miasta spółka Aquapark Kalisz zarządzająca kaliskim parkiem wodnym zleciła wykonanie kompleksowej ekspertyzy stanu technicznego basenu biuru projektowemu z Jaworzna. Podczas gdy powstawała ekspertyza przedstawiciele wszystkich opcji politycznych i stowarzyszeń uczestniczących w kampanii samorządowej zapewniali wyborców o potrzebie kupna i reaktywacji basenu.

Ekspertyza jednak skutecznie ostudziła zapał nowej koalicji zarządzającej Kaliszem. Według niej miasto kupując obiekt od spółki musiałoby dodatkowo zainwestować 2,6 mln zł w konieczne naprawy i modernizację pływalni. Zdaniem autorów opracowania należałoby wymienić m. in centralę wentylacyjną, filtry wody, wykonać prace dociepleniowe i wiele innych.

Z ekspertyzą nie zgadza się Maciej Kobrzyński , prezes spółki Inwest-Pro.

- Większość elementów, które eksperci chcieliby wymieniać jest sprawna i działa - zapewnia Maciej Kobrzyński. - Autorzy ekspertyzy zastosowali normy wymagane przy obiektach nowo budowanych, a obiekt użytkowany do dawna nie musi ich spełniać. Pływalnia wymaga drobnych prac naprawczych a zainstalowane w niej urządzenia przeglądu i napraw serwisowych.
Ponadto właściciel obiektu poddaje w wątpliwość podane przez ekspertów ceny materiałów i prac budowlanych jakich ich zdaniem wymaga pływalnia. Uważa, że są znacznie zawyżone. Basen można przystosować do funkcjonowania kosztem około 250 tys.zł.

Wiceprezydent Kalisza Piotr Kościelny czeka na uwagi właściciela obiektu do ekspertyzy i jest gotów do negocjacji.

- Sprawa zakupu basenu przez miasto nie jest przesądzona - mówi Piotr Kościelny. - Koszt napraw i modernizacji okazał się bardzo wysoki. Nie ukrywam, że optymalnym rozwiązaniem dla miasta byłoby, aby obiekt został odkupiony przez inwestora prywatnego. Jednak ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Chcielibyśmy ją jednak podjąć do końca tego miesiąca. Przed nami kolejne rozmowy z właścicielem.

Maciej Kobrzyński zapewnia, że jego celem jest, aby Delfin pozostał pływalnią, ale...

- Jeśli miasto zmieni plany, to spółka będzie zmuszona poszukać innego nabywcy obiektu, nawet jeśli ten będzie chciał go wykorzystać do innych celów - mówi prezes Invest. - Nie ukrywam, że obiektem interesują się sieci handlowe.

Nie jest więc wykluczone, że kryta pływalnia może wkrótce stać się supermarketem.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!