Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest na kwarantannie bez informacji, kiedy ją skończy. „Mam czekać chyba w nieskończoność”

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
W dniu, w którym pan Juliusz miał zakończyć kwarantanne dowiedział się, że jest ona przedłużona na czas nieokreślony.
W dniu, w którym pan Juliusz miał zakończyć kwarantanne dowiedział się, że jest ona przedłużona na czas nieokreślony. Grzegorz Olkowski
Juliusz Tomaszewski 13 marca wracał samolotem z Budapesztu do Poznania ze studentem z Hiszpanii, który, jak się później okazało, był zakażony koronawirusem. Pan Juliusz został objęty kwarantanną domową. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że minęło już 21 dni od lotu samolotem, a Pan Juliusz wciąż nie ma informacji o terminie zakończenia kwarantanny.

- 20 marca zostałem poinformowany telefonicznie przez pracownicę Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, że z powodu kontaktu z osobą zakażoną nałożona zostaje na mnie i moich domowników kwarantanna do 26 marca włącznie - rozpoczyna swoją historię pan Juliusz.

- 26 marca, myśląc, że to ostatni dzień kwarantanny, moi domownicy przygotowali się do pójścia do pracy następnego dni. Również policja na rutynowej kontroli potwierdziła, że to ostatni dzień naszej kwarantanny. Jednak tego samego dnia, po godz. 19 otrzymałem telefon z sanepidu.

- dodaje.

Z relacji pana Juliusza wynika, że pracownik sanepidu poinformował go o przedłużeniu kwarantanny na czas bliżej nieokreślony. Przedstawiciel sanepidu przekazał także, że decyzja spowodowana jest koniecznością pobrania od niego wymazu w celu przeprowadzenia testu na koronawirusa. Dodano również, że niebawem w tej sprawie ktoś z laboratorium z nim się skontaktuje.

Czytaj też: Lekarka wróciła z Indii. Podejrzewała u siebie zakażenie koronawirusem, ale nikt nie pobrał od niej próbek do badań

- W poniedziałek, 30 marca, zaniepokojony brakiem odzewu ze strony laboratorium czy sanepidu w sprawie wymazu, po wykonaniu 18 bezskutecznych telefonów w ciągu 4 godzin, dodzwoniłem się do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu - wspomina Juliusz Tomaszewski.

I dodaje: - Potwierdzono, że mamy kwarantannę, ale na temat wymazu nic nie było wiadomo. Powiedziano, że mogę próbować dzwonić do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, ale tam też raczej informacji na ten temat mi nie udzielą.

Kiedy po zaleceniach powiatowego sanepidu pan Juliusz zadzwonił do WSSE, usłyszał, że tam testami nikt się nie zajmuje.

- Powiedzieli, że oni tylko dostają od powiatowego sanepidu listę nazwisk osób, którym mają być pobrane wymazy i, nawet jej nie oglądając, przesyłają ją do Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Gdy z kolei tam dzwoniłem, każdy telefon kończył się pocztą głosową i informacją, że skrzynka jest pełna

- opowiada.

Pan Juliusz żali się, że przez cały czas jest zbywany.

- Ciągle jestem odsyłany od urzędu do urzędu, od telefonu do telefonu. Mam siedzieć w domu na kwarantannie i czekać... chyba w nieskończoność - mówi.

Zobacz także: Aplikacja "Kwarantanna domowa" obowiązkowa od 1 kwietnia. Jak działa i na czym polega? Zobacz najważniejsze informacje

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzeczniczkę Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

- W tej sytuacji, która teraz panuje, ustawy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Jeszcze do niedawna mieliśmy obowiązek przedłużania okresu kwarantanny osobom, którym nie zostały wykonane testy, a które mogły mieć kontakt z osobą zakażoną - informuje Cyryla Staszewska.

- Od wtorku, 31 marca, wprowadzono kolejne zmiany, które tym razem mówią o tym, że w przypadku gdy od kontaktu z osobą zakażoną upłynie 21 dni, wówczas kwarantanna może być zakończona. W związku z tym od wczoraj pracownicy sanepidu dzwonią do osób, będących w podobnej sytuacji, co pan Juliusz, by przeprowadzić z nimi krótki wywiad. W przypadku gdy te osoby nie wykazują żadnych objawów chorobowych i czują się dobrze, wówczas kwarantanna będzie z nich zdjęta.

- dodaje.

ZOBACZ TEŻ:

1 kwietnia w Polsce weszły w życie kolejne ograniczenia i zasady w związku z epidemią koronawirusa. Za złamanie zakazów grozi kara od 5 do nawet 30 tys. zł.Przejdź dalej i sprawdź, co się zmieniło  --->

Koronawirus: Nowe zakazy i zasady. Musisz je stosować!

Największym sprzymierzeńcem koronawirusa jest bez wątpienia ludzka głupota i nieodpowiedzialność. Niemal każdego dnia pojawiają się nowe przykłady bezmyślnych zachowań, które sprzyjają rozwijaniu się epidemii. Zobaczcie przykłady ---->

10 dowodów na to, jak ludzka głupota pomaga koronawirusowi. ...

Koronawirus w Poznaniu - wyludnione centrum miasta

od 16 lat

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski