Kalisz: Produkowali susz jajeczny ze zbuków?

Wszystko miało się odbywać bez zachowania reżimu technologicznego oraz właściwego nadzoru weterynaryjnego i sanitarnego. Wczoraj Sąd Okręgowy w Kaliszu postanowił, że właściciel firmy, 56-letni kaliszanin, pozostanie w tymczasowym areszcie na kolejne trzy miesiące. W sprawie podejrzanych jest jeszcze siedem innych osób, w tym jego współpracownik aresztowanego kaliszanina, a zarazem właściciel sąsiedniego zakładu, który także prowadził produkcję suszu jajecznego. Firma również nie funkcjonuje, a brama wjazdowa na jej teren została zaplombowana i opieczętowana przez policję.

Na trop afery kaliscy mundurowi wpadli kilka miesięcy temu. Początkowo sprawa dotyczyła przywłaszczenia luksusowych samochodów oraz linii technologicznych do wytwarzania suszu jajecznego, o łącznej wartości ponad 4 milionów złotych, a także wyłudzenia usług budowlanych, dostaw jaj i utrudnianie egzekucji komorniczych.

- W ramach dalszego śledztwa zarzucono kaliszaninowi dodatkowo wyrabianie szkodliwych dla życia środków spożywczych w postaci suszu jajecznego - mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim. - W opisie czynu wskazano na używanie do produkcji suszu jajecznego i jego pochodnych m.in. jaj niewłaściwej jakości, a także na nie przestrzeganie podstawowych zasad i norm w zakresie warunków i sposobu produkcji wskazanych środków.

Biegły, który badał próbki uznał, iż w suszu przekroczona została norma jednej z bakterii. Kilka dni temu na polecenie Prokuratury Rejonowej w Kaliszu policjanci oraz inspektorzy weterynarii w kilkudziesięciu firmach na terenie kraju zabezpieczyli tony suszu jajecznego oraz dokumenty związane z jego obrotem.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]