Na kłusowników w lesie koło Wolska natknęli się myśliwi i to oni jako pierwsi próbowali ich zatrzymać. Ci nie zamierzali jednak łatwo sprzedać swojej skóry. Omal nie przejechali jednego myśliwego. Pościg za nimi był zbyt niebezpieczny. Myśliwi wezwali policję, a ta ściągnęła posiłki z okolicznych komisariatów.
- Było podejrzenie, że sprawcy mogą posiadać broń, a to wiąże się z ryzykiem jej użycia - mówi nadkom. Tomasz Wojciechowski, rzecznik pilskiej komendy. - Dlatego do schwytania ich zostały zaangażowane duże siły policyjne.
Policjanci nie pomylili się: podczas przeszukań posesji, na której zatrzymano kłusowników, znaleźli zakopane w ziemi dwie sztuki broni palnej z osprzętem oraz spory zapas amunicji. W ręce policji wpadło też mięso ze skłusowanej zwierzyny.
Sprawcy mają 19 i 20 lat. Byli już wielokrotnie notowani. W poniedziałek zostali doprowadzeni do prokuratury. Za nielegalne posiadanie broni i kłusownictwo grozi im do 8 lat więzienia. Ile nielegalnych polowań mają na koncie? Trwa liczenie strat, na które narazili Skarb Państwa.
BROŃ ZNALEZIONA U KŁUSOWNIKÓW
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?