Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta straciła dowód. Ktoś go wykorzystał: założył firmy i narobił długów

SAGA
Kobieta straciła dowód. Ktoś go wykorzystał: założył firmy i narobił długów
Kobieta straciła dowód. Ktoś go wykorzystał: założył firmy i narobił długów Archiwum
Katarzyna w 2006 roku straciła dowód osobisty. Nie wie, czy go zgubiła, czy został skradziony. Wie jednak, że choć zrobiła wszystko, co należało, nie uchroniło jej to przed poważnymi kłopotami, które rozpoczęły się, gdy ktoś zaczął korzystać z jej dokumentu.

Dziś Katarzyna (pełne dane do wiadomości redakcji) nie potrafi już zliczyć wezwań, które otrzymała: do policji, prokuratury, skarbówki, ZUS itd. – Nie mam z czego żyć, bo komornik zajął mi pensję. Śniły mi się koszmary. Bałam się, że choć nic złego nie zrobiłam, zostanę aresztowana – płacze.

W styczniu 2006 roku Katarzyna odebrała dzieci z przedszkola i szkoły, później poszła do sklepu. Jest przekonana, że podczas zakupów jeszcze miała dowód przy sobie. W mieszkaniu odkryła, że go nie ma. Zgłosiła to policji, w urzędzie, który wydał dokument. Dowód anulowano, wyrobiono nowy. Wydawało się, że sprawa jest załatwiona. Aż do 2011 roku.

CZYTAJ TEŻ:
Ktoś ukradł ci dokumenty? A może zgubiłeś je? Podpowiadamy co robić

Wtedy Katarzyna dostała list ze Stęszewa. Informowano ją, że skoro nie płaci za pomieszczenia gospodarcze wymawia się jej umowę najmu.

– „Pomyłka” pomyślałam wtedy. Ale nie dawało mi to spokoju. Skontaktowałam się z nadawcą – wspomina Katarzyna. – Tłumaczyłam, że niczego nie wynajmowałam. I wtedy dowiedziałam się, że pomieszczenia wynajął ktoś, kto posługuje się moim dowodem. I że ta osoba prowadzi pod moim nazwiskiem firmę.

Katarzyna od razu pobiegła do komisariatu. Zgłosiła, że ktoś posługuje się jej dokumentem.

Dawid Marciniak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu: - To postępowanie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.

A sprawca ciągle działał, o czym świadczyły kolejne wezwania. I dotyczyły już nie jednej spółki, ale dwóch. Jedna z nich miała należeć do Katarzyny od 2010 roku, udziały w drugiej miała kupić na początku 2011. Kobieta przeżyła wielogodzinne przesłuchania, przeszukiwano jej mieszkanie. Pokazywała zaświadczenia z policji i urzędu, ale nie zawsze to wystarczało. Fiskus pozwał ją nawet do sądu – miała ujawnić majątek spółki i zapłacić zaległe należności. Chodziło o miliony złotych!

Wreszcie pod koniec 2013 roku Katarzyna trafiła do adwokata, który zajął się jej sprawą pro bono.

– Podjęłam się pomocy pro bono pani Katarzynie, bo bez pomocy prawnika nie miała szans w konfrontacji z komornikami czy sądami – mówi Ida Fiłoniuk-Krajewska z kancelarii Krajewska Walter. – W ciągu kilku miesięcy udało mi się doprowadzić do zawieszenia kilku postępowań. Ustaliłam, że w jednej ze spraw karnych pani Katarzyna ma status pokrzywdzonej – dodaje adwokat. Przyznaje, że cieszy ją, gdy widzi, że jej klientka wreszcie zaczyna wierzyć, że nie ma podstaw, by jej koszmar się spełnił.

CZYTAJ TEŻ:
Ktoś ukradł ci dokumenty? A może zgubiłeś je? Podpowiadamy co robić

– Obecnie prowadzone są dwa postępowania, dotyczące problemów pani Katarzyny– mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. – Prokuratura w Grodzisku prowadzi sprawę o oszustwo i posługiwanie się cudzym dowodem osobistym. Na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów. Prokurator gromadzi dokumenty dotyczące założenia firmy na inną osobę, podrabiania dokumentów i posługiwania się podrobionymi dokumentami. Natomiast prokuratura w Śremie prowadzi śledztwo dotyczące oszustwa popełnionego przez firmę, która miała być założona przez panią Katarzynę, zwłaszcza wyłudzeń zwrotu podatku.

Choć śledczy nie mówią tego głośno, w prokuraturze można usłyszeć, że sprawy mogą zostać połączone i przejmie je prokuratura okręgowa, bo może chodzić o większą grupę trudniącą się przekrętami. Z nieoficjalnych informacji wynika, że już namierzono jedną z osób, które posługiwały się dokumentem Katarzyny. Prokuratura wydała też postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy służbowej notariusza, który brał udział w powołaniu jednej i sprzedaży udziałów w drugiej ze spółek należących rzekomo do Katarzyny.

Notariusz ma obowiązek stwierdzić tożsamość osób biorących udział w czynnościach. – Sęk w tym, że na nie mamy dostępu do baz danych, dzięki którym moglibyśmy zweryfikować przedkładane dokumenty tożsamości – tłumaczy Aleksandra Romanowska, prezes Izby Notarialnej w Poznaniu.

– Dopiero 1 stycznia 2015 roku ma wejść w życie ustawa o dowodach osobistych, która przewiduje utworzenie wykazu unieważnionych dowodów osobistych. Każdy będzie mógł zgłosić do wykazu utratę dowodu, każdy też, po uwierzytelnieniu, będzie mógł uzyskać nieodpłatnie dostęp do systemu – wyjaśnia Ida Fiłoniuk-Krajewska. – Wejście w życie tej ustawy było już kilkakrotnie odkładane. Potencjalnie w tym roku jeszcze każdy z nas może zostać poszkodowany tak jak pani Katarzyna.

CZYTAJ TEŻ:
Ktoś ukradł ci dokumenty? A może zgubiłeś je? Podpowiadamy co robić

Adwokat przypomina, że utrata dowodu osobistego wymaga niezwłocznego zawiadomienia o tym najbliższego organu gminy lub właściwej ze względu na miejsce pobytu polskiej placówki konsularnej oraz wystąpienia o wydanie nowego dokumentu do właściwego organu gminy (z dniem zawiadomienia organu gminy dowód osobisty podlega unieważnieniu).

W przypadku kradzieży dowodu osobistego, należy również zgłosić ów fakt policji.

- Dziś także warto zgłaszać utratę dowodu osobistego lub innych dokumentów w banku, który wprowadzi informację do systemu Dokumenty Zastrzeżone, albowiem samo zgłoszenie utraty dokumentu w organach gminy może nie być wystarczające, o czym dobitnie świadczy przykład pani Katarzyny - podkreśla Ida Fiłoniuk-Krajewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski