Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne zarzuty dla doradcy Mariusza T.

Łukasz Cieśla
Mariusz T. przebywa obecnie w areszcie.
Mariusz T. przebywa obecnie w areszcie.
Poznański doradca finansowy Mariusz T., któremu w czerwcu zarzucono oszukanie ponad 20 rodzin, ma usłyszeć kolejne kilkadziesiąt zarzutów.

Dotyczą tych samych czynów, czyli podstępnego przejmowania nieruchomości od ludzi zgłaszających się do niego po pożyczkę. Nowe zarzuty są związane z tym, że przesłuchano kolejną grupę jego niezadowolonych klientów.

Czytaj także:
Doradca Mariusz T. aresztowany na 3 miesiące [ZOBACZ FILM]
Doradca Mariusz T. i poznańska notariusz zatrzymani!

Sprawa zatacza coraz szersze kręgi. Do policji i prokuratury zgłaszają się kolejne osoby, które twierdzą, że zostały oszukane przez Mariusza T. Wiele osób dzwoni także do "Głosu Wielkopolskiego". Twierdzą, że zostały oszukane przez doradcę. Powstało także stowarzyszenie osób, które czują się oszukane przez Mariusza T.

Doradca od czerwca przebywa w areszcie śledczym. Poznańska Prokuratura Okręgowa zabezpieczyła do tej pory około 40 nieruchomości, których Mariusz T. został właścicielem. Prokuratura ustanowiła na nich hipotekę przymusową na kwotę ponad 4 milionów złotych. Chodzi o zabezpieczenie interesów klientów Mariusza T., by w razie skazania doradcy mogli liczyć na naprawienie szkody. Drugą przesłanką do ustanowienia hipoteki jest ewentualny obowiązek zapłacenia wysokiej grzywny przez Mariusza T., o ile oczywiście sąd uzna jego winę.

Na razie jednak trwa śledztwo. Organy ścigania przesłuchują kolejne osoby, a Mariusz T. nie przyznaje się do winy. Zapewnia, że nikogo nie oszukał.

Oprócz niego w sprawie występuje jeszcze kilku innych podejrzanych. To osoby, które miały mu naganiać klientów oraz "przy okazji" oszukiwać ich, mówiąc, że dostaną pożyczkę pod zastaw nieruchomości. Zazwyczaj jednak ludzie mieli tracić swoje nieruchomości, bo podpisywali niekorzystne dla siebie dokumenty. Chodzi o akty notarialne, które zawierano prawie zawsze w kancelarii Violetty D.

Ta poznańska notariusz także usłyszała zarzuty oszustw. Z aresztu wyszła po wpłaceniu 300 tysięcy zł kaucji.

W jej przypadku zabezpieczono ponad dziesięć nieruchomości. Nie nabyła ich jednak od klientów Mariusza T.

- Zarzuciliśmy pani notariusz, że przy oszustwach działała wspólnie i w porozumieniu z Mariuszem T. Dlatego i w jej przypadku doszło do zabezpieczenie majątku - tłumaczy prowadzący śledztwo prokurator Sebastian Domachowski z poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

Obecnie Violetta D. nie może wykonywać obowiązków notariusza, bo decyzją prokuratury została zawieszona w czynnościach służbowych. Ta decyzja nie jest jeszcze prawomocna, bo pani notariusz złożyła na nią zażalenie do sądu.

- Mimo to zawieszenie w czynnościach ma charakter natychmiastowy - podkreśla Tadeusz Paetz, prezes Poznańskiej Izby Notarialnej. - Pani notariusz została przez nas wezwana do oddania pieczęci i to zrobiła. Pieczęć została zdeponowana w siedzibie rady.

Tadeusz Paetz dodał, że samorząd notarialny wszczął już postępowanie dyscyplinarne przeciwko notariusz D. Sprawę prowadzi już sąd dyscyplinarny. W materiałach pojawiła się również skarga od stowarzyszenia klientów Mariusza T., którzy domagają się od samorządu notarialnego ukarania Violetty D.

Najsurowszą karą dla pani notariusz byłoby wydalenie z zawodu. Najpierw jednak sąd musi przeprowadzić postępowanie. Niewykluczone, że przesłucha w związku z tym klientów Mariusza T. i pani notariusz D.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski