Entuzjastycznie przyjęła poznańska publiczność koncert Tomasza Stańko i jego New York Quartet w Sali Ziemi. Tym razem znakomity trębacz przyjechał by zaprezentować muzykę ze swej najnowszej, wydanej na początku roku płyty "Wisława".
To znakomita muzyka ilustracyjna.Niezwykle spoista, ale i klimatyczna. Pogodna choć nie brakuje w niej momentów lirycznych. W grze Stańko jak i jego partnerów zauważyć można było całą paletę barw. Otwierający płytę i koncert utwór "Wisława" to swoisty hołd jaki Stańko składa Szymborskiej. Muzyka dostojna choć nie pozbawiona ekspresji. Trochę niespokojna, tajemnicza trąbka, z którą dialogował fortepian. Przekomarzali się aż nie pojawiła się jasna, pastelowa melodia. Bardziej swobodną była kompozycja "Assasins" z interesującą, bogatą improwizacją fortepianową.
"Metafizyka" tak jak można się było spodziewać pełna liryzmu refleksyjna ballada. W Dernier Cri podobać się mogło zarówno improwizacja pianisty Davida Virellesa jak i basisty Thomasa Morgana.
"Mikrokosmos" to utwór na początku trochę leniwy choć z czasem Tomasz Stańko potęgował napięcie. Klimat nieco zmienił się gdy usłyszeliśmy pogodną kompozycję "Song For H", w której wirtuozerią David Virelles. Szybki, pełen ekspresji był także "Faces", ale warto było czekać też na finałową "Wisławę -Variations", w której przede wszystkim podobać mogła się gra pianisty Virellesa.
W pamięci fanów Tomasza Stańko ten koncert pozostanie na długo w pamięci, a projekt "Wisława" to rzecz, obok której nie można przejść obojętnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?