Koncerty w Poznaniu 16.3 - 22.3

Łona i Webber
Fabrika (ul. Mokra 5)
piątek 16.03., godzina 20
bilety: 30, 35 zł
Afro Kolektyw
Fabrika (ul. Mokra 5)
czwartek 22.03., godzina 20
bilety: 15, 20 zł

Myślicie, że polski hip-hop to gromadka łysych kolesi, palących skręty w blokowych klatkach? W takim razie musicie wybrać się na dwa wieczory do poznańskiej Fabriki. Duet Łona i Webber oraz formacja Afro Kolektyw są w stanie przekonać do intelektualnych wartości hip-hopu nawet największych krytyków tej muzyki.

I jedni, i drudzy w walce o uszy publiczności sięgają po wspaniały, wyrafinowany humor. Pochodzący z Szczecina Łona deklaruje się jako zagorzały fan żartu Kabaretu Starszych Panów i Monty Pythona, choć w satyrycznym piętnowaniu rodzimych przywar bliżej mu chyba do Stanisława Barei.

Próbka tekstowej jakości rapera? "Ach, ci podli Europejczycy! Chcą byśmy mieli mniej od nich / Czy wiesz, że w Unii polski raper dostanie mniejszą dopłatę niż zachodni? / Ojcze, trzeba działać szybko, bo tu chodzi o rdzennie polski hip-hop" - tak Łona żartował z księdza Rydzyka, straszącego kilka lat temu naród widmem złowrogiej Unii Europejskiej.

Z kolei satyra Afro Kolektywu jest bardziej gorzka i autoironiczna. Lider zespołu, raper Afro Jax w tekstach na pierwszym planie stawia siebie, smutnego człowieczka, nieustannie popychanego przez pędzący świat. "Nie wszyscy pana w d... kopną, są ludzie bez nóg, pan zamknie okno" - rapował w utworze "Czarno widzę" Afro Jax.

Ale zespół ma też w dorobku hymn pochwalny ku czci Karla Malone’a, bodaj najbardziej niespełnionego koszykarza w historii NBA. W Poznaniu Afro Kolektyw będzie promował swoją nową, bardziej gitarową płytę "Piosenki po polsku".

Edyta Geppert
Teatr Wielki (ul. Fredry 9)
poniedziałek 19.03, godzina 19
bilety: 70-100 zł

Największą sławę zdobyła śpiewając swoje niezapomniane przeboje "Och życie, kocham cię nad życie" i "Jaka róża taki cień", które dzięki nagrodom na festiwalu w Opolu przyczyniły się do osiągnięcia przez artystkę wysokiej pozycji na polskim rynku muzycznym.

Edyta Geppert lubi włączać do swego repertuaru także piosenki śpiewane przez innych wykonawców jak "Wolność" Marka Grechuty, "Czy pamiętasz jak to było?" Andrzeja i Elizy czy "Kiedy mnie już nie będzie" Seweryna Krajewskiego. Wśród piosenek, jakie usłyszymy w poniedziałek będą m.in. przeboje polskiego kabaretu z tekstami Mariana Hemara.

Gośćmi specjalnymi wieczoru będą towarzyszący jej muzycy - pianista Krzysztof Herdzin i trębacz Jerzy Szarecki. I chociaż wiele z tych piosenek słyszeliśmy już nieraz warto wybrać się na to kolejne spotkanie z artystką, która od prawie 30 lat konsekwentnie buduje swój sceniczny wizerunek dbając o każdy szczegół. Od lat pomaga jej w tym reżyser, menedżer i mąż Piotr Loretz.

Renata Przemyk
Blue Note (ul. Kościuszki 76/78)
sobota 17.03., godzina 20
bilety: 39, 49 zł

Zacieśniają się związki Renaty Przemyk z teatrem: w lutym swą premierę miał spektakl "Monsters. Pieśni morderczyń", z jej nowymi utworami napisanymi specjalnie na potrzeby sztuki. Czy usłyszymy choć niektóre z nich jutro w Poznaniu? Wątpliwe - Renata Przemyk na koncert w Blue Note zabiera ze sobą jedynie gitarzystów Błażeja Chodorowskiego i Macieja Mąkę. Spodziewajmy się akustycznych zatem, bardziej nastrojowych wersji jej klasycznych utworów. Tak niewielki skład ma jednak swoje zalety: według informacji organizatorów, w sobotę przekonamy się naocznie, jak wokalistka radzi sobie z akordeonem, gitarą, a nawet instrumentami perkusyjnymi.

Strachy Na Lachy
Eskulap (ul. Przybyszewskiego 39)
sobota 17.03., godzina 19
bilety: 40, 50 zł

Zaczęło się od chęci odłożenia w kąt elektrycznych gitar , która zakiełkowała u Grabaża i jego niektórych kolegów z superpopularnej 10 lat temu Pidżamy Porno. Dziś Strachy Na Lachy to ciągle pełna kreatywnych pomysłów grupa, nieograniczona jedną muzyczną konwencją.

Przed dekadą musieli mocno odróżnić się od Pidżamy - stąd wpływ akustycznego, folkowego grania spod znaku Manu Chao. Z chwilą, gdy Grabaż wybrał Strachy na swój flagowy i jedyny zespół, Strachy uwolniły się ostatecznie: ostatni premierowy utwór ‚Awangarda, jazz i podziemie" mógłby z powodzeniem powstać pod dawnym szyldem. Także teksty Grabaża, z początku unikającego publicystyki w tekstach Strachów, zyskały w ostatnich latach na zadziorności, czego koronny dowód to "Żyję w kraju" - chyba najbardziej najeżony wulgaryzmami... numer 1 listy Trójki w jej historii.

Pierwsze dziesięć lat Strachów to także kopalnia przebojów: "Dzień dobry kocham Cię" , "Raissa", a zwłaszcza "Piła Tango" zaistniały w radiach i zyskały status piosenek, których wykonania nie można odmówić widowni na koncertach. Jest też ciemna strona Strachów - nagrania o dużym ładunku emocjonalnym. Tylko na "Dodekafonii" przykładami są "Chory na wszystko", "Radio Dalmacija" i "Ten wiatrak, ta łąka".

Przed sobotnim koncertem Grabaż zapowiada kilka nowości w programie Strachów. W którym kierunku pójdą tym razem, już po podsumowanej "Dekadzie"?

Baaba
Dragon (ul. Zamkowa 3)
piątek, 16.03, godzina 20
wstęp wolny

Pamiętacie bodaj najbardziej zwariowany film Romana Polańskiego, komedię grozy "Nieustraszeni pogromcy wampirów"? Ozdobą filmu była świetna ścieżka dźwiękowa autorstwa Krzysztofa Komedy. Dziś muzycy zespołu Baaba zagrają jej wariację na żywo w poznańskim Dragonie. Wstęp wolny!

Baaba to jeden z kilkunastu projektów Macia Morettiego, bodaj najbardziej pracowitego twórcy rodzimej sceny alternatywnej. Ale założycielem grupy nie jest on, lecz gitarzysta i spec od samplerów Bartosz Weber. To on namówił blisko 10 lat temu Morettiego do pomocy przy komponowaniu piosenek.

Baaba gra eksperymentalny jazz podszyty laptopową elektroniką i samplami. O grupie głośno zrobiło się rok temu, gdy razem z Gabą Kulką zespół nagrał album "Baaba Kulka", na którym nagrał covery utworów Iron Maiden. Czy z podobnym uznaniem spotka się album "The Wrong Vampire" z muzyką Krzysztofa Komedy?

Pjoni & Ink Midget
Fabrika (ul. Mokra 5)
niedziela 18.03., godzina 20
bilety: 15, 20 zł

"Słowaki to naprawdę fajne chłopaki, mają dopiero 18 lat, a w muzyce dojrzałość starych wyjadaczy - tak poznański koncert słowackiej rewelacji elektronicznej Pjoni & Ink Midget reklamował naszej redakcji jeden z członków poznańskiej kapeli Napszykłat. Obie kapele znają się zresztą bardzo dobrze za sprawą wspólnych koncertów.

Słowacki duet gra nietypową mieszankę ostrej elektroniki, acid techno i hip-hopu. Bardzo często w ich twórczości pojawiają się także ambientowe pasaże, zdarzają się i wstawki... kabaretowo-punkowe. Spora rozpiętość, zwłaszcza, że bohaterowie ledwie co odebrali dowody osobiste... "Żeby oni mogli dla was zagrać, musieli zrezygnować z lekcji matematyki i jednego WF-u, a my musieliśmy napisać im usprawiedliwienia" - pisali organizatorzy ich krakowskiego koncertu. Ciekawe, z których lekcji Pjoni & Ink Midget urwą się do Fabriki?

Olafur Arnalds
Blue Note (ul. Kościuszki 76/78)
wtorek 20.03., godzina 20
bilety: 40-55 zł

To już stały bywalec stolicy Wielkopolski, choć szersze audytorium poznało Olafura Arnaldsa głównie dzięki supportowi przed warszawskim koncertem Sigur Ros. Co prawda pierwszy koncert Arnaldsa w Poznaniu nie był zbyt udany - delikatne pianino Islandczyka z trudem przebijało się przez dźwięki dyskoteki z piętra niżej jednego z naszych klubów... Jak widać muzyk nie obraził się na poznaniaków - jego wtorkowy koncert będzie trzecim, jakie zagra w naszym mieście.

Kilka lat temu Olafur Arnalds był uważany za wunderkind islandzkiej sceny muzycznej. Zaledwie 20-letni muzyk, łączący w swojej twórczości współczesną muzykę poważną z delikatną elektroniką rozkochał w sobie potężne grono fanów muzyki z północy Europy. Obecnie Arnalds to już uznany artysta z siedmioma solowymi płytami w dorobku. Islandczyk jest też autorem ścieżki dźwiękowej do produkcji baletowej, zatytułowanej "Dyad 109". Fanów muzyki z Islandii chyba nie trzeba namawiać na ten koncert.

Mateusz Krautwurst
Blue Note (ul. Kościuszki 76/78)
16 marca, godzina 20
bilety: 20, 30 zł

Energetyczna fuzja soulu, jazzu i funku w wykonaniu wokalisty i zespołu Positive.

Grają pianiści
Aula Nova (Św. Marcin 87)
16 marca, godzina 19
wstęp wolny

Młodzi pianiści, studiujący na Akademii Muzycznej, zdobywają laury na wielu konkursach.

Lymbyc System
Meskalina (Stary Rynek 6)
16 marca, godzina 20
bilety: 15, 20 zł

Bracia Jared i Michael Bell pochodzą z Arizony, a ich dźwięki to kombinacja elementów instrumentalnego rocka z nowatorską elektroniką.

Jozif
SQ (ul. Półwiejska 42)
16 marca, godzina 22
bilety: 15 - 25 zł

Jedna z najgorętszych producenckich postaci elektronicznego Londynu.

Pasyjnie i paschalnie
Fara (ul. Gołębia 1),
17 marca, godzina 12.15
wstęp wolny

W Poznaniu trwa XII Festiwal Muzyki Pasyjnej i Paschalnej. Jutro w jego ramach zagrają młodzi organiści Piotr Przybyszewski i Mateusz Janus.

Kreaspiracje
Aula Akademii Muzycznej (Św. Marcin 87)
20 marca, godzina 18
wstęp wolny

Cykl koncertów organizowanych przez Samorząd Studentów Akademii Muzycznej i adresowanych do kolegów z innych uczelni. Kolejna odsłona we wtorek.

Sza/Za
CK Zamek, Sala Pod Zegarem (ul. Św. Marcin 80/82)
17 marca, godzina 19
bilety: 15 zł

Eksperymentalne dźwięki zaprezentuje duet Sza/Za, czyli Patryk Zakrocki i Paweł Szamburski. Ich domeną są zaskaujące improwizacje.

Memnok & Tiari
8bitów (ul. Garbary 72)
17 marca, godzina 22
bilety: 15, 20 zł

Minimal techno prosto z amerykańskiej kolebki gatunku - Detroit.

Yessongs Italy
Blue Note (ul. Kościuszki 76/78)
18 marca, godzina 20
bilety: 39, 49 zł

Największe przeboje zespołu Yes w wykonaniu włoskiej grupy ich naśladowców.

La Vita Quartet
Blue Note (ul. Kościuszki 76/78)
19 marca, godzina 20
bilety: 10, 15 zł

Przekrój twórczości Astora Piazzolli - pełne energii tanga i nastrojowe milongi.

Audiosfera
CK Zamek, Sala Pod Zegarem (ul. Św. Marcin 80/82)
19 marca, godzina 19
bilety: 15 zł

Eksperymentalnych dźwięków w Zamku ciąg dalszy - tym razem w ramach trio Screaming Ear wystąpią saksofonista Mikołaj Trzaska, puzonista Steve Swell oraz perkusista Tim Daisy.

Justyna Szafran
Pod Pretekstem (ul. Św. Marcin 80/82)
19 marca, godzina 19
bilety: 30-55 zł

Recital "Łagodna", czyli zestaw wcieleń pewnej kobiety.

Tomasz Budzyński
Scena Pod Minogą (ul. Nowowiejskiego 8),
20 marca, godzina 19
bilety: 35 zł

Koncertowa prezentacja trzeciej solowej płyty wokalisty Armii, zatytułowanej "Osobliwości". Od punka do poezji.

Marcin Nowakowski
Fabrika (ul. Mokra 5)
21 marca, godzina 20
bilety: 25, 35 zł

Znany saksofonista zaprezentuje w Fabrice materiał ze swej drugiej płyty "Shine", której repertuar adekwatny jest do klimatu słonecznej Kalifornii.

The Mighty Mouse
Dragon (ul. Zamkowa 3)
21 marca, godzina 20
bilety: 20, 25 zł

Skandynawskie trio jazzowe bazuje na rozbudowanych melodiach oraz rytmicznych szkicach, które otwierają drogę do improwizacji.

Wojciech Korda Band
Blue Note (ul. Kościuszki 76/78)
21 marca, godzina 20
bilety: 30 zł

Pół wieku temu debiutował w Niebiesko-Czarnych, dziś energii mu nie ubyło!

Jazzpospolita
Meskalina (Stary Rynek 6)
22 marca, godzina 20
bilety: 15, 20 zł

Awangardowy jazz o wyjątkowo przystępnym obliczu.

Jacek Kaczmarski In Memoriam
Cafe Misja (ul. Gołębia 1)
22 marca, godzina 19
wstęp wolny

"Muzyczny wernisaż Jacka Kaczmarskiego" - taki tytuł nosi koncert studentów UAM.

Konkurs Chórmistrzów
Aula Akademii Muzycznej (Św. Marcin 87),
22-24 marca, przesłuchania od godziny 10
wstęp wolny

W czwartek rozpoczyna się XIV Ogólnopolski Konkurs Dyrygentów Chóralnych.

Demonszy
Kluboksięgarnia Głośna (Św. Marcin 30),
22 marca, godzina 19.30,
bilety: 7 zł

"Wywoływanie duchów z szafy za pomocą tuzina kaset i kilometrów kabli" - tak organizatorzy rekomendują występ grupy Demonszy z Patrykiem Lichotą i Piotrem Tkaczem.

Muzyka filmowa
Willa Wśród Róż (Al. Wielkopolska 11),
22 marca, godzina 18
wstęp wolny

Na koncert muzyki filmowej zapraszają słuchacze Konserwatorium Muzycznego.

Hunter
Blue Note (ul. Kościuszki 76/78),
22 marca, godzina 20,
bilety: 30, 40 zł

Jeden z najbardziej znanych polskich zespołów metalowych. Na rozgrzewkę zagra grupa Kaatakilla.