Konin: Będą łączyć i przenosić szpitalne oddziały

Wynika to z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na 2010 rok, który jest mniejszy niż w latach poprzednich - mówi Leszek Czajor. - Reorganizacja szpitala nie odbędzie się jednak z dnia na dzień. To będzie proces, który może potrwać, ale wszystko musi być zrobione w ciągu roku - dodaje Czajor.

Obecnie na obu oddziałach wewnętrznych jest miejsce dla ponad 80 pacjentów. Wielu z nich obawia się, że po reorganizacji, liczba łóżek się zmniejszy. - Widziałam jak ludzie w szpitalu leżeli nawet na korytarzach, bo brakowało miejsc w salach chorych. Na Szpitalnej jest taki ładny wewnętrzny. Nie rozumiem po co go likwidować. Co będzie z tymi chorymi, którzy teraz ledwo się mieszczą na oddziałach? - pyta Elżbieta Podolska z Konina.

Leszek Czajor uspokaja, że liczba łóżek zmniejszy się jedynie o kilka i nie będzie problemu z opieką hospitalizacyjną nad pacjentami. Jak się okazuje nie tylko chorzy boją się zmian. O swoją przyszłość martwią się również pielęgniarki, które w związku z reorganizacją mogą stracić pracę. - Każdy boi się zmian, bo nie wie co go czeka - mówią. Rzecznik konińskiej lecznicy zapewnia jednak, że osoby zatrudnione na umowę o pracę nie zostaną zwolnione. Pracownicy z likwidowanego oddziału w budynku przy Szpitalnej zostaną przeniesione do powiększonego oddziału na Wyszyńskiego. Tamtejszej internie jednak nie tylko przybędzie pacjentów ze Szpitalnej. Jak informuje rzecznik lecznicy, zostanie ona również poszerzona o obecną urologię.

Zmiany czekają też budynek przy ul. Szpitalnej. W miejscu zlikwidowanej interny powstanie oddział chirurgii. Dyrekcja konińskiej lecznicy zamierza tam wygospodarować miejsce na 55 łóżek dla pacjentów. Poza nimi powstanie tam siedem sal bloku operacyjnego oraz oddział Chirurgii Jednego Dnia. Oprócz tego w nowym szpitalu zostanie wygospodarowane miejsce na salę operacyjną przy Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.

Reorganizacja lecznicy to nie tylko likwidowanie, czy przenoszenie niektórych oddziałów. W ramach przygotowanego przez dyrekcję programu podzielone zostaną jeszcze dwa inne oddziały.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami oddział neurologiczny zostanie podzielony na neurologię oraz leczenie udarów. Podobnie podzielony zostanie oddział kardiologiczny na kardiologię i intensywny nadzór kardiologiczny - tłumaczy Leszek Czajor.