Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konin: Wreszcie skończyli budować szpital

Ola Braciszewska
Po 27 latach zakończyła się budowa gmachu lecznicy przy ul. Szpitalnej w Koninie. - Odebranie szpitala planujemy na koniec czerwca, albo początek lipca. Wszystko zależy od tego, kiedy zostanie zamontowany tam angiograf. Pod względem technicznym obiekt jest skończony. Trwają teraz odbiory techniczne - mówi Krystyna Poślednia, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.

Budowę konińskiego szpitala rozpoczęto w 1982 r. Miał on być najnowocześniejszym obiektem w okolicy. Niestety, jego budowa nie przebiegła tak sprawnie jak zakładano. Po reformie administracyjnej w 1999 r., zarządzenie szpitalem przekazano samorządowi województwa wielkopolskiego. Ten zrezygnował m.in. z budowy pralni, kuchni, zaplecza technicznego i ograniczył liczbę łóżek. Realizacja inwestycji nabierała tempa. Sukcesywnie oddawano kolejne oddziały. W zeszłym roku, dzięki zastrzykowi pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego, przy ul. Szpitalnej zagospodarowano cztery piętra budynku.

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że trzeba jak najszybciej zakończyć to zadanie. Podjęłam decyzję, że do końca mojej kadencji koniński szpital zostanie oddany do użytku i dlatego strumień finansowy popłynął właśnie do Konina - mówiła Poślednia.

Na budowę lecznicy w sumie wydano już ponad 350 mln zł. W ostatnim roku na dokończenie inwestycji udało się pozyskać ponad 42 mln złotych z budżetu państwa. Natomiast na doposażenie szpitala z unijnej dotacji przeznaczono 32 mln zł.

Najprawdopodobniej w czasie wakacji jako pierwsza do budynku przy ul. Szpitalnej przeniesiona zostanie chirurgia dziecięca.

- Przeprowadzka chirurgii jest konieczna, żeby móc dokończyć remont traktu porodowego - mówił Sławomir Matysiak, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie.
Dwa szpitalne obiekty to poza zwiększeniem zaplecza leczniczego, ogromne wyzwanie finansowe. Wątpliwości co do zasadności utrzymywania obu budynków wyraził Przemysław Smulski, przewodniczący komisji zdrowia.

- Będziemy oczekiwali od dyrektora szpitala i marszałka województwa przedstawienia wizji funkcjonowania szpitala. Musi on nie tylko spełniać oczekiwania pacjentów, ale też się samofinansować. Z tym mogą być problemy i to widzimy - mówił Smulski.

Jak zapowiedziała Krystyna Poślednia, przy ul. Szpitalnej miałyby działać bloki operacyjne i chirurgia. Natomiast przy ul. Wyszyńskiego rehabilitacja, łóżka długoterminowe i blok porodowy. - Przewidziane jest też tam miejsce na rozwój radioterapii i onkologii - dodała wicemarszałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski